Jak co poniedziałek zapraszamy na przegląd prasy Salam Lab. Poniżej znajdziesz 6 newsów z Rosji, Afganistanu, Niemiec, Iraku, Maroka i Jemenu
Zapisz się do naszego newslettera!
Chcesz otrzymywać na skrzynkę mailową nasz autorski przegląd prasy składający się ze starannie wyselekcjonowanych newsów z całego świata? Razem z nim wyślemy do Ciebie informacje o naszych nadchodzących planach.
Zapraszamy do prenumerowania Pokojowej Prasówki Salam Lab!
Rosja: Pisarz i laureat Nagrody Nobla z Rosji przekazuje swoją nagrodę na rzecz Ukrainy
Rosyjski dziennikarz i redaktor niezależnej gazety „Nowaja Gazeta”, Dmitrij Muratow, postanowił przekazać swój Medal Pokojowej Nagrody Nobla dla organizacji zbierającej fundusze dla ukraińskich uchodźców i uchodźczyń. Wcześniej wraz z redakcją apelował o potrzebie wstrzymania ataków sił Rosji i uwolnienia więźniów. Zaznaczał przy tym, że należy bezwzględnie zapewnić dostęp do pomocy humanitarnej dla Ukraińców i Ukrainek oraz utworzyć korytarze dla osób uciekających z obszarów objętych walkami. „Nowaja Gazeta” jest jednym z niewielu rosyjskich środków przekazu medialnego, które krytykują działania Kremla i otwarcie mówią o jego agresji w Ukrainie. Ze względu na publikowane treści, od 2000 roku szóstka spośród współpracowników i współpracowniczek gazety zostało zabitych, w tym reporterka Anna Politkowska.
Afganistan: Walka o powrót dziewczynek do szkół trwa
Talibowie cofnęli w zeszłym tygodniu decyzję zezwalającą afgańskim dziewczętom na powrót do szkół, twierdząc, że nie podjęto jeszcze decyzji w sprawie szkolnych mundurków. Od czasu przejęcia władzy przez talibów w sierpniu ubiegłego roku wiele Afganek nie mogło uczęszczać na zajęcia szkolne. W marcu sytuacja miała ulec zmianie, jak obiecywali nowi rządzący. Jednak w ostatnim momencie dziewczęta w Afganistanie znowu zastały zamknięte drzwi do szkoły. W oficjalnym komunikacie uczennice usłyszały, że „szkoły, do których uczęszczają dziewczynki powyżej szóstej klasy, pozostają wyłączone z zajęć”. Podano też, że placówki zostaną ponownie otwarte dla uczennic po podjęciu decyzji w sprawie mundurków. Muszą być one zgodne z „prawem szariatu i afgańską tradycją”.
Sytuacja starszych uczennic w ostatnich dniach zmienia się jak w kalejdoskopie. Zakaz wywołał falę żalu. W sobotę rano pod Ministerstwem Edukacji w Kabulu odbył się około dwudziestoosobowy protest przeciwko ostatniej decyzji. Płacząc z frustracji, jedna z protestujących powiedziała podczas demonstracji: „chcę, by nasze pokolenie było wolne, a nie tylko roniło łzy w domu”.
Niemcy: Próba uniezależnienia od Rosji, czyli porozumienie z Katarem
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę Niemcy zaczęły dążyć do tego, aby jak najbardziej uniezależnić się od rosyjskich źródeł energii. Do Niemiec płynie głównie gaz z Rosji. Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck podjął kilka inicjatyw, aby zmniejszyć zależność energetyczną od Kremla. Emir Kataru, szejk Tamim bin Hamad al-Thani, spotkał się z Habeckiem w niedzielę 20 marca, by omówić sposoby wzmocnienia relacji pomiędzy państwami. Rzecznik niemieckiego ministerstwa gospodarki w Berlinie potwierdził, że umowa długoterminowej współpracy z Katarem, jednym z największych światowych eksporterów gazu ziemnego, została zawarta. Czy to początek ekonomicznego uniezależnienia się Niemiec od Rosji? Strony prowadzą dalsze negocjacje kontraktowe.
Irak: Rzeczywistość 34 lata po ataku chemicznym z rąk Saddama Husajna
16 marca 1988 roku wojska irackie przeprowadziły w Halabdży, mieście w północno-wschodnim Iraku, atak gazowy. Zginęlo wtedy około 5 tysięcy ludzi. Kolejne tysiące osób zostało rannych i poniosło trwałe skutki kontaktu z bronią chemiczną. Osoby te miały problemy ze wzrokiem i oddychaniem, urazy psychiczne oraz zaburzenia neurologiczne. W każdą rocznicę Irakijczycy i Irakijki wychodzą na ulice, by uczcić pamięć ofiar tragedii, a wspomnienia pozostają nadal żywe.
Jednak w tym roku tylko nieliczne osoby zgromadziły się na oficjalnych uroczystościach, by patrzeć, jak urzędnicy i zagraniczni dyplomaci składają kwiaty. Powodem jest gniew na kurdyjskich i irackich polityków, którzy nie dotrzymują obietnic i zapomnieli o Halabdży. „To wszystko są ludzie, którzy po 1988 roku musieli dalej żyć. Przeżyli. Ale przetrwanie to nie tylko przeżycie 1988 roku. To znoszenie wszystkich innych rzeczy, które wydarzyły się później” – powiedział Dastan Jasim, badacz z Niemiec, wymieniając kolejne sankcje i wojny.
Jak mówi burmistrz Halabdży, wszyscy są bardzo zmęczeni, nadszedł czas na zmiany i godne życie. Podziały klasowe izolują elity od życia biednych dzielnic i zapomnianych miasteczek, takich jak Halabdża. Mieszkańcy i mieszkanki mierzą się z problemami z dostawami elektryczności i wody, nędznymi zarobkami, utrudnionym dostępem do żywności i paliwa. Wszelkie protesty są często brutalnie tłumione, a dziennikarze i aktywiści pozostają na celowniku władz. Dlatego w tym roku ludność zamiast na oficjalnych ceremoniach, zgromadziła się pod pomnikiem ofiar na obchodach zorganizowanych przez Towarzystwo Pokrzywdzonych. Ludzie mają nadzieję, że symboliczny protest będzie punktem zwrotnym, a władze przypomną sobie o Halabdży, jej mieszkańcach i mieszkankach.
Maroko: Największa susza od ponad 40 lat. Rosną obawy o zasoby wodne
Połączenie zmian klimatycznych oraz złego zarządzania niewielkimi zasobami wodnymi może doprowadzić do poważnych niedoborów wody pitnej w Maroku. Niewielkie opady deszczu wystąpiły w tym kraju we wrześniu 2021 roku. Do tej pory to głównie marokańscy rolnicy borykali się z suszą i niedoborem wody. Teraz odczuwają je wszyscy. W grudniu dwa główne ośrodki miejskie, Marakesz i Wadżda, musiały zacząć korzystać z rezerw wód podziemnych, aby zapewnić swoim mieszkańcom i mieszkankom dostęp do wody pitnej. Władze Maroka poinformowały o konieczności wprowadzenia zmian w polityce zarządzania zasobami wodnymi. Już teraz Marokańczycy mają dostęp do zaledwie 600 metrów sześciennych wody na osobę rocznie. W latach 60. ubiegłego wieku liczba ta wynosiła 2600 metrów. Według ONZ, z niedoborem wody mamy do czynienia, gdy na osobę przypada poniżej 1000 metrów sześciennych wody. Absolutny niedobór występuje zaś, gdy wskaźnik spada poniżej 500 metrów sześciennych wody na osobę rocznie.
Jemen: Dziennikarze boją się o swoje życie. kolejne zabójstwo reportera w Jemenie
Fotoreporter Fawaz al-Wadi zmarł od licznych dźgnięć nożem w jemeńskim mieście Taiz. Mężczyzna został odnaleziony martwy w swoim samochodzie, a rany od noża miał nie tylko na klatce piersiowej. Póki co, sprawca zbrodni nie jest znany, a władze nie komentują zdarzenia. Warunki pracy dziennikarzy i dziennikarek w rozdzieranym przez wojnę Jemenie są bardzo trudne. Ataki, zastraszania i groźby stanowią stały element ich codzienności. Wielu z nich zostaje zatrzymanych i umieszczonych w areszcie lub w tajemniczych okolicznościach znika. Fawaz to kolejna osoba, która została zabita w Jemenie z powodu walki o prawo do swobodnego pisania o sytuacji społeczno-politycznej w kraju. W listopadzie 2021 roku, podczas zamachu bombowego, zginęła jemeńska dziennikarka Rasha Abdullah. Jej mąż został poważnie ranny. Małżeństwo było w drodze do szpitala, gdzie Rasha miała urodzić dziecko.
Prasówkę pod redakcją Julii Parkot przygotowali członkowie i członkinie działu medialnego Salam Lab: Huseyin Celik, Katarzyna Makarowicz, Ewa Owerczuk, Borys Paleczny, Zuzanna Przygrodzka, Gabriela Wieczorek, Izabela Woźniak.
Zdjęcie: OC Gonzalez, Unsplash.