Granica z Białorusią – kryzys, który jeszcze z nami zostanie

Odcinki granicy polsko-białoruskiej, wzdłuż których stoi mur, nie są tak pilnie strzeżone. Sama zapora budzi śmiech mieszkańców:
– To niepotrzebne jest! – mówi mieszkanka Wojnówki – Oni i tak przechodzą.
Dopytuję ją, czy boi się tych „onych” – uchodźców.
– Na początku wszyscy się bali, ale potem się przyzwyczailiśmy. Okazało się, że nie ma się co ich bać. Oni nikomu krzywdy nie zrobią.