Hassan i jego maszyna do szycia. Jak Niemcy walczą z łamaniem praw uchodźców w Grecji?


Od czasu kryzysu migracyjnego 2015 niezależne organizacje coraz częściej donoszą o nieludzkim traktowaniu uchodźców przez greckie służby. Pojawiają się zarzuty o systemową przemoc i łamanie praw człowieka. W związku z tą sytuacją niemieckie sądy regionalne doprowadzają do wstrzymania deportacji wewnątrzunijnych. Ratunkiem dla uchodźców i uchodźczyń w Grecji stają się nieliczne organizacje pozarządowe.

Osiem godzin dobrze płatnej pracy na elektrycznej maszynie do szycia – dla osiemnastoletniego Hassana takie warunki zatrudnienia to wielkie szczęście. Realia zatrudnienia w Pakistanie wyglądały zupełnie inaczej. Hassan zaczął naukę na krawca jako trzynastolatek, a pierwsze trzy lata pracował bez wypłaty. Potem, żeby utrzymać rodzinę, dziennie spędzał w fabryce nawet szesnaście godzin. Jego pracę wyceniano wtedy na dziesięć tysięcy rupii miesięcznie (równowartość pięćdziesięciu euro). Do trudnych warunków pracy doszło zagrożenie rosnącym nacjonalizmem pakistańskim: Hassan jako członek bengalskiej mniejszości czuł się zagrożony i postanowił wyjechać z kraju.

Po dotarciu do Grecji, pierwsze trudne miesiące spędził jako bezdomny nastolatek na ulicach Aten, a kiedy złapała go policja – w obozie dla uchodźców. Tam dowiedział się od znajomego o organizacji zajmującej się pomocą dla nieletnich. W ten sposób znalazł się w Salonikach, gdzie uzyskał miejsce w mieszkaniu socjalnym, a następnie pracę w swoim zawodzie. Jego historia stanowi jednak pozytywny wyjątek od reguły: systemowej opresji państwa greckiego wobec osób uchodźczych.

Niech Hassan nie będzie jedyny

Sytuacja w Grecji przyczyniła się do bezprecedensowego wyroku niemieckiego sądu w sprawie deportacji wewnątrzunijnych. W styczniu 2021 Wyższy Sąd Administracyjny dla Nadrenii Północnej-Westfalii (OVG) jako pierwszy zabronił odsyłania osób poszukujących azylu do Grecji, uzasadniając wyrok „poważnym zagrożeniem nieludzkiego i poniżającego traktowania oraz skrajnie trudnymi warunkami życia”. Wkrótce śladem OVG poszły kolejne sądy regionalne. Decyzje administracyjne pociągnęły za sobą znaczący wzrost powtórnych wniosków o azyl składanych w Niemczech. Urząd do Spraw Migracji i Uchodźców (BAMF) informuje, że wedle oficjalnych statystyk pod koniec stycznia 2022, na 112 928 postępowań azylowych prawie 41 tys. dotyczy osób, których status został już rozpoczęty w Grecji. Oznacza to, że mimo licznych utrudnień w krajach unijnych, migranci i migrantki coraz częściej przedostają się do Niemiec.

Grecja: przemoc policyjna wobec migrantów i migrantek rośnie. Czytaj Salam Lab >>>

Powody tych migracji są znane europejskiej opinii publicznej nie od dziś, jednak warto je przypomnieć i poinformować o aktualnej sytuacji. Obowiązująca polityka odstraszania migrantów i migrantek przekłada się na rosnące utrudnienia procedury azylowej, jak również celowe utrudnianie warunków życia w trakcie procesu ubiegania się o azyl. Organizacja Mobile Info Team alarmuje, że w listopadzie 2021 zlikwidowano możliwość składania wniosków przez Internet. Jednocześnie jedyny stacjonarny ośrodek dla wnioskodawców i wnioskodawczyń utworzono w punkcie na tureckiej granicy. Na mocy zmiany przepisów sześćdziesiąt procent mieszkańców i mieszkanek obozów dla osób uchodźczych straciło dostęp do unijnej pomocy materialnej, pozostając bez środków do życia. Natomiast niedawno opublikowane śledztwo magazynu Der Spiegel ujawniło szczególnie cyniczną i brutalną procedurę pushbacków i wywózek. Straż graniczna dysponuje systemem tajnych więzień, w których przetrzymuje uchodźców bez dostępu do żywności i sanitariatów, często stosując przemoc fizyczną, a następnie odstawia ich z powrotem na granicę.

Wspieraj nasze działania. Wspieraj Salam Lab >>>

W tak dramatycznej sytuacji pomoc na miejscu świadczą nieliczne organizacje pozarządowe, do których należy niemiecko-grecka Naomi. Choć jej założycielka, pastorka Dorothee Vakalis, jest już na emeryturze, nadal angażuje się w działania, by „ludzie mieli szansę ułożyć sobie życie w Grecji, wysłać dzieci do szkoły i stać się częścią społeczeństwa”. Taką szansę dostał nastoletni Hassan, który za pośrednictwem Naomi uzyskał pracę w wyuczonym zawodzie: warsztacie krawieckim. Jednak taki szczęśliwy obrót spraw jest możliwy dzięki współpracy organizacji pozarządowych i pomimo działań greckiego państwa.

Źródła: Die Zeit, Deutsche Welle, WDR.

Zdjecie: Jim ForestCC BY-NC-ND 2.0.



Najnowsze publikacje