Gustavo Melmann, ojciec Natalii, zapewnia, że po dwudziestu latach od śmierci córki jego poczucie niesprawiedliwości nadal nie wygasło. Chce walczyć o równość i zakończenie przemocy wszelkiego rodzaju. Jego 15-letnia córka dopiero planowała swoją karierę. Była mistrzynią sportową w swojej szkole. Nie chciała mieć dzieci, tylko je adoptować. Uważała, że za dużo dzieci żyjących na ulicy potrzebuje rodziców. Chciała zostać ginekolożką, położną.
4 lutego 2001 r. policjanci z Buenos Aires schwytali ją na wybrzeżu Miramar, wywieźli poza miasto i odebrali życie własnym sznurowadłem. Gustavo długo szukał córki na ulicach miasta. Chociaż powrót Natalii nie jest możliwy, mężczyzna walczy, aby tak straszne rzeczy się nie powtórzyły. Jednym ze sposobów na walkę z przemocą jest jej nagłaśnianie. Artystka z Buenos Aires, Eleonora Ghioldi, zebrała ponad 70 historii osób, które straciły najbliższych w wyniku zabójstw kierowanych nienawiścią. Ofiarami są głównie kobiety i osoby trans. Historia Gustavo jest jedną z nich.
Projekt Eleonory, „ATRAVESADXS”, stawia na prostotę w postaci portretu i zawartej pod nim historii. Jego nazwa oznacza 'przemierzyć’, lub 'mierzyć się z czymś’. „X” podkreśla neutralność płciową języka, tak by był on przyjazny osobom cis i trans. Fotografie umieszczono w przestrzeni publicznej, głównie na fasadach budynków. Nie bez przyczyny prace nie trafiły do galerii sztuki albo muzeum. Ofiary zabójstw często znikały z ulic Argentyny. Umieszczenie ich historii właśnie na ulicach ma wesprzeć rodziny ofiar, walczące o sprawiedliwość.
„Ani jednej więcej” w Polsce i w Argentynie
W Argentynie co trzydzieści dwie godziny zostaje zamordowana kobieta. Najczęściej sprawcami są partnerzy, mężczyźni z bliskiego otoczenia. Hasło „ni uno mas” – „ani jednej więcej”, od niedawna spopularyzowane wobec wydarzeń w Polsce, swoje korzenie odnajduje w krajach Ameryki Południowej. Bliscy ofiar dzielą się historiami, które opisują obraz utrwalonej przemocy.
„ATRAVESADXS pokazuje, że niestety przemoc nie kończy się na kobietobójstwach, ale trwa pod postacią wielu innych form. Od mediów, które nie tylko ponownie obwiniają ofiary, ale także ich rodziny, do wymiaru sprawiedliwości, który oprócz tego, że nie jest obecny w zapobieganiu przemocy, towarzyszy rodzinom w procesie domagania się sprawiedliwości. To nie są indywidualne, ale zbiorowe doświadczenia” – opowiada artystka Eleonora Ghioldi.
Wspieraj Salam Lab. Chcemy pisać więcej o prawach kobiet >>
„O zabójstwie Karen dowiedzieliśmy się z wiadomości. Moja mama nie mogła w to uwierzyć. Dziewczęta doświadczają kobietobójstwa, a ich rodziny nie mogą znaleźć żadnego pocieszenia. Nigdy nie będą w stanie zwrócić nam naszej siostry” – mówi Florencia Bustamante. Siostra zamordowanej daje świadectwo swojej bezsilności pod jedną z fotografii kobiety.
„Jak to możliwe, że zatrzymany ma prawnika, a my, rodzina ofiary, nie jesteśmy objęte tego rodzaju pomocą? Nie jesteśmy zamożne, więc musimy czekać i stopniowo zbierać pieniądze, aby pokryć wszystkie wydatki postępowania sądowego. Jak możemy nie potrzebować wsparcia psychologicznego lub wsparcia finansowego? Oczekujemy go, ponieważ to doświadczenie nas zniszczyło” – dodaje Bustamante.
Jednak nie tylko kobiety cispłciowe (czyli takie, dla których zachodzi zgodność płci przypisanej jej przy urodzeniu z jej prawdziwą płcią) są szczególnie narażone na zabójstwo. To także osoby trans.
Giną kobiety cis, giną kobiety trans
Argentyna jest uznawana za jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc dla osób transpłciowych. Dzięki działaniom organizacji transrespect.org znane są statystyki zabójstw w ostatnich 14 latach. Kraje Ameryki Południowej mierzą się z największą liczbą przestępstw na tle transfobii. W 2021 roku dominująca ilość tragedii dotyczy niezmiennie tych samych krajów, co w roku 2008. 2021: Brazylia – 92 zabójstwa, Argentyna – 11, Kolumbia – 22.
Już od 2010 roku państwo pozwala na małżeństwa jednopłciowe oraz adopcję dzieci przez takie pary. Argentyna to także pierwszy kraj w Ameryce Łacińskiej uznający prawnie neutralność płciową. Państwo jest uważane za pioniera w pod względem skuteczności działań ruchów feministycznych. Obecnie dysponuje prawem do aborcji bez względu na powód. Argentyna refunduje aborcję do 14. tygodnia ciąży i wymaga od instytucji wykonania jej w ciągu 10 dni od żądania kobiety.
21 lipca mija pierwsza rocznica od wprowadzenia w Argentynie ustawy zezwalającej na tworzenie neutralnych płciowo dowodów tożsamości. Dzięki działaniom prezydenta, Alberto Fernandeza, osoby niebinarne zyskały wsparcie prawne. Dokument ma teraz trzy opcje „M”- mężczyzna, „F” -kobieta lub „X” w rubryce. Będzie to oznaczało, że osoba posiadająca dokument jest osobą niebinarną. Od tego momentu obywatel nie ma obowiązku podawać w urzędzie powodu, jeśli nie chce określać swojej płci. Właśnie do tego oznaczenia nawiązuje „X” w wystawie Eleonory – „ATRAVESADXS”
Raport ONZ: prawie połowa kobiet i dziewcząt „nie posiada własnych ciał” >>>
Prezydent w wypowiedzi dla BBC tłumaczył swoją decyzję w takich słowach: „istnieją też inne tożsamości płciowe oprócz męskiej i żeńskiej, i należy je szanować. Dążę do sytuacji, gdy wszyscy będziemy po prostu sobą i nikt nie będzie dbał o płeć”.
Jedną z najgłośniejszych tragedii ostatnich lat jest historia transpłciowej aktywistki. Kobieta zginęła dzień po odebraniu nowych dokumentów z rąk ówczesnej prezydentki.
Brat Diany, Soy Say Sacayan, jeden z bohaterów wystawy „ATRAVESADXS”, o tragedię obwinia system, który zaczął zmieniać się dla osób trans zbyt późno:
„Diana została brutalnie zamordowana w październiku 2015 r. w wyniku transfemobójstwa. Argentyński wymiar sprawiedliwości nigdy nie orzekł, że było to zabójstwo na tle transfobii (…). Mówimy o przemocy strukturalnej względem osób trans. Mówimy o zgonach, którym można zapobiec. O brutalnych przestępstwach. Cała nienawiść jest konstruowana społecznie ze względu na fakt, że nie było żadnego rodzaju prawa chroniącego tę grupę społeczną”.
Wskutek utrzymujących się tragicznych statystyk ONZ stworzyła mandat Niezależnego Eksperta ds. Przemocy ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową (SOGI). Ten jednak wygasł, a organizacje pozarządowe nadal apelują o jego przywrócenie.
16 czerwca 2022 r. ponad 1117 organizacji społeczeństwa obywatelskiego ze 134 stanów i terytoriów wydało wspólne globalne oświadczenie wzywające do odnowienia mandatu Niezależnego Eksperta: „potwierdzałoby to, że […] osoby LGBT i zróżnicowane pod względem płci są w rzeczywistości wolne i równe pod względem godności i praw” – nawołuje koalicja.
Prezydent Alberto Fernandez priorytetem swojej kampanii uczynił „rozszerzanie praw kobiet i mniejszości seksualnych”. Jeszcze przed wprowadzeniem ustawy, zajął się oddawaniem głosu tym osobom w rządzie. Pierwszym krokiem ku równości miało być ustanowienie obowiązkowego 1% miejsc pracy w sektorze publicznym dla osób transpłciowych.
Tym samym Argentyna dołączyła do Nowej Zelandii, Kanady, Australii i kilku stanów USA – miejsc, które zmieniły swoje prawo dla osób transpłciowych.
Alicja Serafin – dziennikarka
Źródła: NPR, Eleonora Ghioldi Site, Instagram @eleonoraghioldi.
fot. European Parliament via Flickr, CC BY-NC-ND 2.0.