Kto stoi za przemytem uchodźców przez Morze Śródziemne?


„Ostatnim razem wsadzili go do bagażnika samochodu, a następnie zabrali na plażę i umieścili na pokładzie łodzi wypełnionej ludźmi. «Jeśli zawrócisz, zastrzelimy cię» – zagrozili. Nawet po latach Saidu nadal cierpi na traumę z powodu swoich doświadczeń. «Nie mogę spać, mój mózg ciągle myśli o tym, co się [wtedy] stało»”. [1]

Setki takich, jak on

Powyższy cytat to fragment opowieści jednego z chłopców oskarżonych o handel ludźmi do Europy przez Morze Śródziemne. Jego historia może szokować, ale na tle doświadczeń pozostałych migrantów i migrantek, którym udało się w końcu dotrzeć do Europy, nie jest ona niczym wyjątkowym. Takich jak on są setki.

Saidu Bangura, o którym mowa, ma teraz 22 lata i wiedzie spokojne życie we Włoszech. Mieszka we wspólnocie zakonnic, a na co dzień zajmuje się przygotowywaniem pizzy w jednym z południowych miast Sycylii. Jest to życie względnie spokojne, zważywszy na to, że od wielu lat ciąży nad nim wyrok sądowy w sprawie dotyczącej handlu ludźmi do Europy. Gdyby nie jego prawnik, któremu udało się wywalczyć, aby sprawa Saidu mogła być rozpatrywana w sądzie dla nieletnich, nigdy nie miałby szansy na uczciwą rozprawę.

Mając niespełna 13 lat, chłopiec wyjechał z rodzinnego Sierra Leone. W trakcie swojej podróży został porwany, a następnie poddany licznym torturom, aby po wielu latach tułaczki i ciężkiej przeprawie przez Morze Śródziemne, tuż przed skończeniem 18 lat, móc w końcu znaleźć się w „lepszym świecie” – w Europie. Niestety, wszystkie jego marzenia i plany legły w gruzach, gdy na brzegu został aresztowany przez włoskie władze.

„Nie wiedziałem, że to [przeprawianie się przez Morze Śródziemne – przyp.red] przestępstwo. Co mogłem zrobić? Próbowałem tylko uratować swoje życie” [1]; – opowiada.   

Zdjęcie rentgenowskie

Historia innego chłopca, Joofa Ousaineau, brzmi podobnie. Gdy oskarżono go o przemyt migrantów i migrantek, miał zaledwie 15 lat. Z powodu braku potrzebnych dokumentów, wskazujących datę urodzenia Joofa, włoscy lekarze prześwietlili jego nadgarstek. Miało to stanowić dowód, że chłopiec ma 18 lat. Przez tę pomyłkę na rok trafił do więzienia w Palermo. Udało się go uwolnić wyłącznie dzięki odnalezionemu aktowi urodzenia. Według dokumentu chłopiec nie jest pełnoletni i nie powinien być sądzony jak dorosły mężczyzna. Dokument jednoznacznie obalał słuszność zdjęcia rentgenowskiego nadgarstka, czyli powszechnie stosowanego we Włoszech testu, służącego do określania wieku.

Podlasie. „Kiedyś je kochałem, teraz nie mogę znieść”. Przeczytaj wywiad z fotoreporterem, który dokumentuje najniebezpieczniejsze szlaki migracyjne >>>

To właśnie przez ten często stosowany i mylący test, tacy jak Joof nie mogą liczyć na stosowny dla swojego wieku wymiar sprawiedliwości, bo w świetle prawa są postrzegani jako dorośli. W konsekwencji, osoby małoletnie znajdujące się bez opieki rodziny są często karane jak osoby dorosłe. Co więcej, jak wyjaśnia prawniczka Joofa, Cinzia Pecoraro, „parametry tego testu odpowiadają populacji anglosaskiej z lat 50-tych i nie odzwierciedlają dokładnie populacji afrykańskiej w 2020 roku. Ponadto rentgen pozostawia znaczną lukę czasową, wynoszącą prawie dwa lata”. [1]

Joof uciekł z Gambii, aby uniknąć śmierci z rąk swego ojca, który chciał go zabić, bo podejrzewał, że syn przeszedł na chrześcijaństwo. Chłopiec wsiadł na łódź w kierunku Europy w Zuwarze w Libii. Mimo, że był najmłodszym pasażerem, to właśnie on sterował łodzią. Swoją podróż przypłacił poważnym atakiem choroby morskiej, długim pobytem w szpitalu, ale przede wszystkim – oskarżeniem o przemyt.

Jak wyjaśnia Elvira Lovine z Centro Astalli, jezuickiej instytucji zajmującej się pomocą obcokrajowcom we włoskiej prowincji Katania: „Wielu z nich [uchodźców – przyp.red] było prostymi rybakami, dlatego umieli sterować łodzią”. [1]

Nowe statystyki

Zgodnie z raportem From Sea to Prison z 2021 roku organizacji Alarm Phone, zajmującej się monitorowaniem migracji przez Morze Śródziemne, liczba aresztowanych osób pod zarzutem handlu ludźmi wynosi 2500.

„W 2021 roku, według danych agencji ONZ ds. uchodźców UNHCR, zarejestrowano 123 300 indywidualnych przepraw migrantów i migrantek przez Morze Śródziemne, uciekających z Erytrei, Somalii, Dżibuti, Etiopii, Sudanu i Libii w poszukiwaniu lepszego życia w Europie”. [3]

Sprawa budzi duże emocje i oburzenie w Europie nie tylko z powodu niesprawiedliwości, jaka spotyka samych migrantów. Szokuje też to, że prawdziwi przemytnicy wciąż pozostają na wolności i są bezkarni. Jak wynika z ostatnich badań, szlak przemytników bardzo często wiedzie do Libii. Również według agencji UNHCR, aż 55 % uchodźców przypływa właśnie z tego kraju. Na liście dominuje też Turcja, z której wiedzie najpopularniejsza trasa migracji biegnąca w kierunku greckich wysp lub właśnie włoskiego wybrzeża. Coraz częściej słyszy się także o przypadkach przemytu uchodźców i uchodźczyń z Libanu.

Statystyki niestety wciąż pozostają wysokie. 28 lipca tego roku na morzu w okolicach greckiej wyspy Karpathos uratowano 166 migrantów i migrantek. Płynęli z Libanu do Włoch. Aż 6 osób spośród nich zostało oskarżonych o przemyt. 

Wspieraj dziennikarstwo pokoju, wspieraj Salam Lab na zrzutka.pl

Tylko na początku sierpnia tego roku na jednej z greckich wysp aresztowano 5 osób podejrzanych o przemyt prawie 100 uchodźców i uchodźczyń z Afryki i Bliskiego Wschodu. Przeprawiali się nowym szlakiem morskim prowadzącym z Libanu do Włoch. Łódź znaleziono na Morzu Egejskim, na południowy wschód od greckiej wyspy Karpathos. Wszystkie osoby podejrzane o przemyt z Libanu zostały aresztowane.

Ostra reakcja Europy

Za przyczynę nagłego zaostrzenia włoskiego prawa względem przybyszów uznaje się tragiczny wypadek na morzu z 3 października 2013 roku. Wypadek miał miejsce niedaleko włoskiej wyspy Lampedusa. Śmierć poniosło w nim 368 osób, a kilkadziesiąt z nich nigdy nie odnaleziono. Ta niewielka wyspa często jest pierwszym przystankiem migrantów i migrantek w trudnej przeprawie. Lampedusa znajduje się bowiem blisko Libii i Tunezji. Szacuje się, że połowa uchodźców i uchodźczyń przybywających do Włoch najpierw trafia właśnie na tę wyspę. Przykładowo, tylko 2021 roku łączna liczba zarejestrowanych osób uchodźczych we Włoszech wyniosła około 67 500. Na samą wyspę trafiło ponad 30 000 osób.

Nowe, wprowadzane pod wpływem emocji i tragicznych wydarzeń przepisy, niestety często są nieprzemyślane i niedokładne. W efekcie niesie to za sobą wiele niesprawiedliwości. Wprowadzone we Włoszech prawo skutkuje tym, że małoletni, którzy za swoje przewinienie mogą uznać jedynie umiejętność sterowania łodzią, są karani jak osoby dorosłe. Dodatkowo są oskarżani o handel ludźmi.  

W tym roku włoskie władze ponownie szykują szereg zmian w prawie. Jedną z ich propagatorek jest nowa premierka Włoch, Giorgia Meloni, która niedawno przedstawiła swój plan zablokowania Morza Śródziemnego od strony północnej Afryki. Miałoby się to odbyć przy pomocy marynarki wojennej. Wszyscy migranci i migrantki w założeniu byliby przetrzymywani w ośrodkach na terenie Afryki, a nie Włoch. Pomysł spotkał się z dużym oburzeniem ze strony jej politycznych oponentów i oponentek. Ci zgodnie twierdzą, że plan zablokowania linii przybrzeżnej obcego państwa w świetle prawa międzynarodowego oznacza po prostu wypowiedzenie wojny. Ta decyzja skutkowałaby również ogromnymi kosztami finansowymi, na co Włochy nie mogą sobie pozwolić.

Źródła:

1.       Cecilia Ferrara, Angela Gennaro, Italy: Migrant children tried as adult smugglers in court,„Infomigrants”,ANSA,  https://www.infomigrants.net/en/post/42382/italy-migrant-children-tried-as-adult-smugglers-in-court

2.       Associated Press, Greece charges 5 with smuggling 96 migrants to Italy by sea, „ABC News”, https://abcnews.go.com/International/wireStory/greece-charges-smuggling-96-migrants-italy-sea-87815206

3.       David Averre, Chris Pleasance, Smiling migrants take selfies as they cross the Med in packed wooden boat- only for their vessel to sink moments later sparking rescue operation off Italian Island, „Mail Online”, https://www.dailymail.co.uk/news/article-11102299/Dozens-migrants-rescued-Italian-island-PM-candidate-calls-blockade-Med.html

Anna Walczak – stażystka w dziale medialnym Salam Lab. Absolwentka filologii rosyjskiej i tłumaczeń specjalistycznych z języka rosyjskiego na UJ w Krakowie. Interesuje się Europą Wschodnią, tzw. Bliskim Wschodem i Azją Południową. Lubi pisać i uczyć się języków obcych.  



Najnowsze publikacje