Mała Afraa ma już rok. Tyle samo czasu minęło od trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii

fot. zniszczony dom po trzęsieniu ziemi w Hatay, sierpień 2023, Fatih Renkligil, Wikimedia Commons.

zniszczony dom w ruinie na tle błękitnego nieba

Trochę już chodzi, trochę mówi. Mała Afraa, syryjska dziewczynka urodzona rok temu pod gruzami świętuje urodziny wraz z adopcyjną rodziną. Jej historię opisała al-Jazeera

Duży, biały namiot był udekorowany balonami i serpentynami, a na podłodze leżały rozmaite gry. Wśród świętujących 4 lutego była mała Afraa, dziewczynka urodzona pod gruzami potężnych trzęsień ziemi, które nawiedziły południową Turcję i północno-zachodnią Syrię dokładnie rok temu, 6 lutego 2023 roku. Jak podaje al-Jazeera, w wyniku katastrofy zginęło 4,5 tysiąca osób w Syrii i ponad 50 tysięcy osób w Turcji. Było to najbardziej śmiercionośne trzęsienie ziemi na tym obszarze, a a Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nazwała je najgorszą od 100 lat katastrofą naturalną.


„Odkąd byłem dzieckiem, ludzie mówili »Nadzieja rodzi się z cierpienia«” – opowiada wujek dziewczynki Chalil. „W dzień trzęsienia ziemi, gdy zobaczyłem urodzoną małą wśród gruzów jej domu, zrozumiałem, jak prawdziwe jest to stwierdzenie” – dodaje. Tego dnia w wyniku zawalenia się domu rodzinnego małej dziewczynki w Dżindajris zginęli jej rodzice i czterech braci. To miasto niedaleko Aleppo znajduje się w jednym z najbardziej dotkniętych trzęsieniem obszarów.

„Cudowne dziecko”

Afraa została uratowana i przewieziona do szpitala. Zajęła się nią jej rodzina: ciocia Hala, siostra jej zmarłego ojca oraz wspomniany wujek. Afraa mieszka z nimi i szóstką ich dzieci. Dziewczynka odziedziczyła imię po swojej zmarłej matce. Doszła już do siebie po zeszłorocznych urazach żeber. Stawia pierwsze kroki i gaworzy, a w zabawie towarzyszy jej nowe rodzeństwo.

„To, że Afraa jest z nami podczas tego wydarzenia, które organizujemy tuż przed rocznicą trzęsienia i jej urodzinami symbolizuje, że w centrum każdej trudności jest nadzieja.” – mówi Malik Abdulghani, specjalista ds. programu edukacyjnego World Vision, organizacji, która urządziła przyjęcie. 

Pozbawieni domów

Jak podaje The Washington Post, w wyniku trzęsienia ziemi setki osób wciąż jest zaginionych, a 11 z 17 prowincji na południu Turcji uznano za strefy klęski żywiołowej. Zaginionych poszukuje Stowarzyszenie Solidarności z Ofiarami Trzęsienia Ziemi i Zaginionymi Bliskimi. Minister środowiska, urbanizacji i zmian klimatycznych Murat Kurum, powiedział, że trzęsienie ziemi dotknęło 13 i pół miliona obywateli Turcji. Co najmniej 4 miliony budynków w Turcji zostało uszkodzonych lub zniszczonych. Wielu ludzi nadal żyje w namiotach lub domach kontenerowych. Jak w prowincji Hatay, której znaczna część zawaliła się, a setki zniszczonych budynków nie zostało jeszcze zburzonych. Wielu mieszkańców i mieszkanek, którzy pozostali w prowincji, mieszka w domach kontenerowych. 

Jak podaje Reuters, w następstwie katastrofy rząd prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana obiecał odbudować w ciągu dwóch lat 680 tysięcy domów w 11 prowincjach, w tym około 250 tysięcy w Hatay. Niestety odbudowa w Turcji trwa o wiele dłużej niż oczekiwano.

Po trzęsieniu ziemi szeroko dyskutowano czy tak wielka tragedia była wynikiem  “losu czy zaniedbania”. Jak pisał Huseyin Celik, Turek pochodzący z Gaziantep, wiele osób uważało, że to właśnie zaniedbania spowodowały śmierć tak wielu ludzi. Turecki rząd wciąż spotyka się z rosnącą krytyką za niepodjęcie wystarczających działań w obliczu dwóch trzęsień ziemi.



Najnowsze publikacje