Palestyna: obchody Bożego Narodzenia odwołane. To gest solidarności z bombardowaną Strefą Gazy

Szopka w Kościele Bożego Narodzenia w Betlejem. Fot. zrzut ekranu z materiału video al-Jazeery.

Dzieciątko Jezus owinięte w arafatkę leży w żłobie pośród gruzów ze Strefy Gazy

Pastorzy i księża mówią wprost: tak długo, jak bombardowana jest Strefa Gazy i trwa kryzys humanitarny, publiczne obchody Świąt Bożego Narodzenia w Betlejem nie odbędą się

Zwykle o tej porze roku ulice Betlejem, według tradycji miejsca narodzin Jezusa, wypełnia tłum turystów i turystek, na Placu Żłóbka stoi choinka, a miasto jest udekorowane światełkami. Nie tym razem. Przewodniczący wspólnot chrześcijańskich już w listopadzie zadecydowali: w tym roku publicznego świętowania Bożego Narodzenia w Betlejem na okupowanym Zachodnim Brzegu nie będzie.

Piszemy dla Ciebie, dzięki Tobie

W obliczu rosnących migracji spowodowanymi zmianami klimatycznymi, konfliktami zbrojnymi i czystkami etnicznymi, zapewnienie dostępu do rzetelnych informacji staje się kluczowym wyzwaniem. Nasze dziennikarstwo w Salam Lab jest konstruktywne, inkluzywne i wolne od uprzedzeń. Dostarczamy różnorodne perspektywy, wykraczając poza główny nurt mediów, bez wpływu korporacji czy powiązań politycznych.

Nasze działania zależą od Twojego wsparcia. Każda złotówka pomaga nam kontynuować misję dostarczania rzetelnych informacji. Twój wkład to klucz do naszej niezależności.

„To szaleństwo” – mówił „Washington Post” Munther Isaac, pastor ewangelicko-luterańskiego betlejemskiego Kościoła Bożego Narodzenia. „To [co się dzieje w Strefie Gazy] jest ludobójstwem. 1,7 miliona ludzi zostało wysiedlonych”. Według wyliczeń Human Rights Watch wynika jednak, że od 13 października, kiedy Izrael po raz pierwszy zaapelował do Gazańczyków i Gazanek, by opuścili swoje domy, liczba ta wzrosła już do 1,9 miliona, co stanowi 85 proc. całej populacji Strefy.

Jednocześnie przywódcy chrześcijańscy z Betlejem, protestanci, prawosławni, Ormianie i katolicy, zaapelowali o pokój w liście do Joego Bidena. Według relacji „Washington Post”, w liście można przeczytać: „Bóg dał władzę przywódcom politycznym, by mogli nieść sprawiedliwość, wspierać cierpiących i być narzędziami Bożego pokoju. (…) Chcemy stałego i całkowitego zawieszenia broni. Dość śmierci. Dość zniszczeń. To moralny obowiązek. Muszą istnieć inne sposoby. To jest nasze wezwanie i modlitwa w te Święta Bożego Narodzenia”.

Znaczną przemianę przeszła też szopka w Kościele Bożego Narodzenia, który część chrześcijan i chrześcijanek wiąże z dokładnym miejscem narodzenia Jezusa. Dzieciątko, zamiast w pieluszki, jest owinięte w kefiję (w Polsce nazywaną czasem arafatką) – symbol palestyńskiego oporu. Zamiast w żłóbku, leży pośród gruzów, które przypominają pozostałości zbombardowanych przez siły Izraela budynków w Strefie Gazy.

„To właśnie oznacza dla nas dziś Boże Narodzenie: Jezus rodzący się wśród tych, którzy stracili wszystko, którzy są pod gruzami” – tłumaczył pastor Isaac.

Zapisz się do naszego newslettera!

Chcesz otrzymywać na skrzynkę mailową nasz autorski przegląd prasy składający się ze starannie wyselekcjonowanych newsów z całego świata? Razem z nim wyślemy do Ciebie informacje o naszych nadchodzących planach.

Zapraszamy do prenumerowania Pokojowej Prasówki Salam Lab!

#



Najnowsze publikacje