Dotychczasowa wiceprezydentka Tanzanii Samia Suluhu Hassan jako pierwsza kobieta w kraju Afryki Wschodniej została w piątek zaprzysiężona na stanowisko prezydentki kraju.
Będzie też aktualnie jedyną kobietą, której rola daje jej realną decyzyjność i władzę w całej Afryce (prezydentka Etiopii obejmuje urząd mający raczej symboliczną rolę).
Urodzona 61 lat temu w Sułtanacie Zanzibaru Hassan objęła urząd po śmierci prezydenta Johna Magufuli, który wcześniej nie pojawił się publicznie przez ponad dwa tygodnie. Zgodnie z konstytucją wiceprezydent_ka Tanzanii będzie sprawować władzę do końca kadencji – w tym przypadku do października 2025 roku.
Hassan stoi w obliczu kryzysu wywołanego polaryzacją społeczeństwa Tanzanii oraz pandemią koronawirusa. Jej poprzednik, prezydent Magufuli był ostatnio znany m.in. ze słów, że „koronawirus to diabeł” i twierdzenia – jako praktykujący chrześcijanin – że „wirus nie przeżyje w chrześcijańskich sakramentach”, zachęcając ludzi do normalnego funkcjonowania i modlitw w meczetach i kościołach.
Z tego powodu Tanzania, kraj liczący około 58 milionów, nie opublikował żadnych nowych danych dotyczących infekcji koronawirusem od maja 2020 roku oraz nie planował zakupów żadnej szczepionki.
***
Wspieraj Salam Lab. Pomóż nam mówić o tym, że świat nie jest czarno-biały >>>