Pierwsze państwo w UE odsyła uchodźców do Syrii. «Jest już bezpiecznie»

Zrozpaczony chłopak klęczy na trawie

Dania to pierwsze państwo w Europie, które cofa syryjskim uchodźcom pozwolenia na pobyt. Decyzja o zaostrzeniu polityki migracyjnej spotkała się z krytyką opinii międzynarodowej, a także nie umknęła duńskiej debacie publicznej

Władze Danii nie zamierzają jednak rezygnować z odsyłania uchodźców do „domu”. Ich celem jest, aby w Danii nie pozostała ani jedna osoba ubiegająca się o azyl. Decyzję tłumaczą tym, że “w niektórych częściach Syrii jest już bezpiecznie” [1]. 

Prawie 200 Syryjczykom odmówiono przedłużenia pobytu 

Od zeszłego lata co najmniej 189 Syryjczykom nie pozwolono dłużej pozostać w Danii. Z podobną sytuacją może spotkać się około 500 osób z okolic Damaszku, których sprawy poddano ponownemu rozpatrzeniu. Duńskie władze przekonują, że sytuacja w niektórych częściach Syrii poprawiła się na tyle, że powrót nie stanowi niebezpieczeństwa. 

Polityka rządu spotkała się z krytyką Duńskiej Rady do spraw Uchodźców. Powołując się na raporty ONZ oraz innych organizacji Rada stwierdziła, że brak walk w niektórych częściach kraju nie oznacza, że jest tam bezpiecznie. Rząd zignorował jednak tę opinię [2]. 

W zeszłym tygodniu do sprawy odniósł się Wysoki Komisarz NZ ds. Uchodźców. Skrytykował duńskie plany zmuszania uchodźców do powrotów. Zwrócił także uwagę na widmo deportacji. Obecnie Dania nie współpracuje z rządem syryjskim, zatem pozostają one zawieszone. Nie jest jednak wykluczone, że sytuacja ulegnie zmianie. Wówczas Duńczycy z pewnością skorzystają z możliwości deportowania uchodźców, których sprawy uległy ponownemu rozpatrzeniu [3]. 

Minister ds. Imigracji skomentował zarzuty następująco: „Dania była otwarta i uczciwa od pierwszego dnia. Wyjaśniliśmy syryjskim uchodźcom, że ich zezwolenie na pobyt jest tymczasowe i że zezwolenie zostanie cofnięte, jeśli potrzeba ochrony przestanie istnieć” [4]. 

Kontrowersje wzbudziła także propozycja, że każdy uchodźca, który dobrowolnie zdecyduje się na powrót do kraju, otrzyma od duńskiego rządu 22 tysiące funtów. Syryjczycy obawiają się powrotu na tyle, że z takiej opcji skorzystało tylko 137 osób [5]. 

Taka polityka stanowi przeciwieństwo rozwiązań stosowanych w sąsiadujących z Danią Niemczech oraz Szwecji, gdzie uchodźcom znacznie łatwiej otrzymać zgodę na pobyt. 

Nie rozumiem, co zrobiłam źle

Kontrowersje dotyczące zaostrzenia polityki migracyjnej zaczęły się od wystąpienia 19-letniej uchodźczyni w duńskiej telewizji. Kończącą szkołę średnią Ayę Abu-Daher przeraziła wizja przymusowego powrotu jej rodziny do Syrii.

Udzielając wywiadu, chciała zwrócić uwagę opinii publicznej na sprawę jej rodziny oraz setek Syryjczyków, którzy mogą zostać odesłani do Syrii. Płynnym duńskim 19-letnia Aya pytała na wizji przez łzy: „Nie rozumiem, co zrobiłam źle?” [6].

Dla wielu Syryjczyków powrót do kraju jest równoznaczny z aresztowaniem lub nawet wyrokiem śmierci. 

„Jeśli przebywasz poza Syrią tak długo, jak my, to w zupełności wystarczy, żeby wyglądać podejrzanie w oczach reżimu. To, że twoje miasto nie jest już bombardowane za pomocą chemikaliów, nie czyni go bezpiecznym… Zawsze możesz zostać aresztowany” – tłumaczy 28-letnia Hiba al-Khalil, która uciekała z Syrii przez Turcję i Grecję, zanim znalazła schronienie w Danii w 2015 roku. Nauczyła się języka, znalazła pracę i rozpoczęła nowe życie. Jest w szoku, że w tej sytuacji ktoś zmusza ją do powrotu [7]. 

Piszemy dla Ciebie, dzięki Tobie

W obliczu rosnącej migracji ludności spowodowanej zmianami klimatycznymi, konfliktami zbrojnymi i czystkami etnicznymi, zapewnienie dostępu do rzetelnych informacji jest teraz bardziej istotne niż kiedykolwiek wcześniej. Nasze dziennikarstwo w Salam Lab jest konstruktywne, inkluzywne i wolne od uprzedzeń. Dostarczamy różnorodne perspektywy, wykraczając poza główny nurt mediów, bez wpływu korporacji czy powiązań politycznych.

Jesteśmy całkowicie niezależną redakcją. Wasze wsparcie stanowi fundament naszej działalności. Każda wpłata pomaga nam kontynuować naszą misję dostarczania rzetelnych informacji. Dziękujemy za każdy wkład, który pomaga nam zachować niezależność.

Duński rząd zapomina o tym, że niektóre rodziny syryjskiemu reżimowi naraziły się już przed wojną. A reżim nie zapomina. 

„Chcą umieścić moich rodziców w areszcie na jakieś 10 lat, zanim Assad odejdzie. Oboje mają problemy zdrowotne. Ta polityka jest okrutna. Celowo sprawiają, abyśmy desperacko chcieli uciekać” – opowiada 19-letni Mahmoud al-Muhammed. Oboje jego rodziców przekroczyło 60 lat, a ojciec w 2006 odszedł na wojskową emeryturę. Opuszczając Syrię w trakcie wojny otrzymywał od armii liczne pogróżki. Pomimo tego – ich pozwolenia na pobyt nie zostały przedłużone [8]. 

Syria: czy już jest bezpiecznie? 

Po dekadzie wojny siły rządowe kontrolują niemal cały kraj. Regularne walki faktycznie nie obejmują już całego kraju – w głównej mierze mają miejsce na północy. Pamiętajmy jednak, że zakończenie regularnych walk to żadna gwarancja bezpieczeństwa dla przebywających tam i powracających cywili [9]. 

Jednym z głównych powodów, dla których uchodźcy boją się powrotu do Syrii, jest tajna policja Bashara al-Assada i siły bezpieczeństwa. Od wybuchu wojny w 2011 roku służby specjalne bezprawnie zatrzymywały i torturowały ponad 100 tysięcy osób. Po odzyskaniu terenów okupowanych przez rebeliantów arbitralne zatrzymania oraz „zaginięcia” stały się powszechnym zjawiskiem [10]. 

Mapa Syrii przedstawiająca sytuację militarną i polityczną z 18 kwietnia
Bieżąca sytuacja w Syrii (18 kwietnia wieczór). Źródło: Syria.livemap.ua

Terytoria, które odzyskał reżim Assada są dalekie od stabilności. Próżno mówić o odbudowie infrastruktury, dostępie do wody czy elektryczności. Rekordowe 12,4 miliona ludzi jest zagrożone brakiem żywności – to wzrost o 4,5 miliona w ciągu roku. Cały czas występują ograniczenia w dostawach. To jednak nie jedyny problem. Z danych Światowego Programu Żywnościowego wynika, że cena koszyka żywności (czyli 1930 kalorii dla 5-osobowej rodziny) wzrosła o 241% w ciągu ostatniego roku [11].

Nie zapominajmy, że w Syrii również trwa pandemia COVID-19. Ze względu na opóźnienia dostaw z Indii, Syria dalej nie otrzymała pierwszej puli szczepionek, a leczenie pozostaje ogromnym wyzwaniem [12]. 

Prawa człowieka w starciu z populizmem

Dlaczego Dania chce pozbyć się uchodźców? Odpowiedź stanowi oczywiście polityka. W ostatnich latach reputacja Danii jako kraju otwartego i tolerancyjnego zaczęła się pogarszać przez politykę skrajnie prawicowej Duńskiej Partii Ludowej. W ostatnich wyborach parlamentarnych w 2019 roku socjaldemokraci na czele z Mette Fredriksen przejęli władzę z rąk konserwatywnego rządu. Nie zmieniło to jednak kursu polityki migracyjnej. Socjaldemokraci są zmuszeni walczyć o poparcie klasy robotniczej, która popierała Duńską Partię Ludową. Bez restrykcyjnego podejścia do polityki migracyjnej nie byliby również w stanie wygrać wyborów [13]. 

Po tym, jak Aya Abu-Daher wystąpiła w telewizji, Minister ds. Imigracji Mattias Tesfaye stwierdził:  „polityka rządu działa i nie mam zamiaru z niej rezygnować, nie ustąpię” [14]. 

Skoro o skuteczności mowa, warto postawić pytanie: co faktycznie dzieje się z osobami, które przegrały swoje sprawy i zmuszone są wyjechać? Tutaj pojawia się problem, o którym minister Tesfaye nie wspomina. Brak współpracy z rządem syryjskim powoduje, że Dania nie jest w stanie przeprowadzić deportacji. Na samodzielny wyjazd Syryjczyków również Dania liczyć nie może. Uchodźcy trafiają zatem do ośrodków detencyjnych dla migrantów [15]. Czy tak wygląda skuteczna polityka? 

Anna Słania – ekspertka ds. bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego, publicystka. Zainteresowana zagadnieniami współczesnych konfliktów zbrojnych, terroryzmu oraz humanitaryzmu w stosunkach międzynarodowych. Pracuje w nurcie dziennikarstwa pokoju. Możesz śledzić Annę w mediach społecznościowych: na Instagramie: @annaslania oraz na Facebooku: anna.slania4. Pracowała w Salam Lab do grudnia 2021 roku.

fot. Francisco Gonzalez on Unsplash

Źródła: 

[1, 4, 6, 7, 8] Bethan McKernan, The Guardian, Denmark strips Syrian refugees of residency permits and says it is safe to go home, https://www.theguardian.com/world/2021/apr/14/denmark-revokes-syrian-refugee-permits-under-new-policy

[2, 14] Al Jazeera, Danish plan to repatriate Syrian refugees sparks controversy, https://www.aljazeera.com/news/2021/4/12/danish-plan-to-repatriate-syrian-refugees-sparks-controversy 

[3] Asharq Al-Awsat, UN Condemns Denmark’s Decision to Deport Syrians,

https://english.aawsat.com/home/article/2912661/un-condemns-denmark%E2%80%99s-decision-deport-syrians

[5] Arab News, Danish plan to repatriate Syrians sparks controversy, https://www.arabnews.com/node/1841711/world

[9] Live UA Map – Syria,  https://syria.liveuamap.com/ 

[10]  The United Nations Office for the Coordination of Humanitarian Affairs, Recent Developments in Northwest Syria – Situation Report No. 26 – As of 26 March 2021, https://reliefweb.int/report/syrian-arab-republic/recent-developments-northwest-syria-situation-report-no-26-26-march-2021 

[11] World Food Programme, Syrian Arab Republic, https://www.wfp.org/countries/syrian-arab-republic 

[12] The United Nations Office for the Coordination of Humanitarian Affairs, Syrian Arab Republic: COVID-19 Humanitarian Update No. 25 As of 5 April 2021, https://reliefweb.int/report/syrian-arab-republic/syrian-arab-republic-covid-19-humanitarian-update-no-25-5-april-2021 

[13] Michala Clante Bendixen, Politico, Denmark has gone far-right on refugees, 

https://www.politico.eu/article/denmark-has-gone-far-right-on-refugees/.

[15] Global Detention Project, Denmark, https://www.globaldetentionproject.org/countries/europe/denmark 



Najnowsze publikacje