Prasówka pokojowa 4.04.2022


Jak co poniedziałek zapraszamy na przegląd prasy Salam Lab. Poniżej znajdziesz 6 newsów z całego świata.

W tym tygodniu dowiesz się m.in. o prześladowania osób LGBT+ w Iraku i migracjach klimatycznych w Somalii. Chcesz mieć dostęp do pełnej wersji pokojowej prasówki? W każdy poniedziałek będziesz otrzymywać nasz newsletter. Znajdziesz w nim 20-30 starannie wyselekcjonowanych newsów w każdej z 6 kategorii: polityka, społeczeństwo, kultura&sztuka, migracje, konflikty, prawa człowieka. Zostań naszym patronem/patronką na patronite.pl/SalamLab!

Pomóż nam pomagać. Zostań patronką Salam Lab i czytaj pełną prasówkę >>>

Syria

Syryjscy chrześcijanie będą walczyć u boku Rosjan

Przywódca Sił Obrony Narodowej rządu syryjskiego, Nabel al-Abdullah, wyraził niedawno gotowość do rozmieszczenia bojowników w Ukrainie, którzy będą walczyć u boku armii rosyjskiej. W nagraniu zamieszczonym na Facebooku al-Abdullah powiedział, że czeka na instrukcje od przywódców Syrii i Rosji. Kreml już wcześniej zezwolił bojownikom z Syrii i innych państw regionu na walkę po stronie sił rosyjskich. Od połowy marca al-Abdullah rejestruje nazwiska bojowników, którzy chcą zgłosić się na ochotnika do walki w Ukrainie. Ochotnicy mają otrzymywać miesięczną pensję w wysokości 2 tys. dolarów – dla młodych syryjskich mężczyzn to kusząca propozycja. Rosja chce rekrutować Syryjczyków z powodu ich dużego doświadczenia w walce w niekończącej się wojnie w Syrii.

Dla młodych mężczyzn, którzy niedawno ukończyli służbę wojskową i nie mogą znaleźć pracy, propozycja jest wielką szansą. Jednak pierwszeństwo będą mieli związani z reżimem alawici oraz chrześcijanie bliscy al-Abdullahowi. Przywódca Sił Obrony Narodowej, prawosławny chrześcijanin, jest znaną twarzą w rosyjskich mediach. Ma bliskie powiązania z Kremlem, otrzymał też kilka rosyjskich orderów i medali. Choć rząd w Damaszku wspiera Moskwę, swojego sojusznika, większość Syryjczyków i Syryjek, przeciwnych aktualnej władzy, solidaryzuje się z Ukrainą, nie popierając działań Putina.

więcej

Somalia

Zmiany klimatu powodują przesiedlenia tysięcy osób

Uchodźstwo klimatyczne staje się coraz większym problemem w Afryce. Ponad 300 tys. osób w Somalii opuściło w tym roku swoje domy w poszukiwaniu pożywienia i wody. Zabierający chore i głodujące dzieci Somalijczycy i Somalijki zostali zmuszeni do uchodźstwa z powodu tragicznej suszy. Nieobfite pory deszczowe od 2020 roku regularnie niszczyły wszelkie uprawy. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy z powodu suszy zginęło 700 tys. wielbłądów, krów, kóz, owiec i bydła. Ludzie są wysiedlani także z powodu niekończącej się przemocy w kraju. Chcąc godniej żyć, zostawiają dotychczasowe życie i decydują się na ucieczkę i życie w obozach. Domy w obozach dla uchodźców i uchodźczyń zbudowane są z połączonych gałązek tworzących kształt kopuły. Za dach prowizorycznych mieszkań służą koce i plandeki. Szacuje się, że w Somalii około 1,4 miliona dzieci poniżej piątego roku życia jest poważnie niedożywionych, a ponad jedna czwarta ludności potrzebuje pilnej pomocy żywnościowej. 

więcej

Irak

Społeczność LGBT+ atakowana przez uzbrojone grupy i policję

Organizacja Human Rights Watch, we współpracy z IraQueer z Iraku, opublikowała raport dotyczący sytuacji społeczności LGBT+ w kraju. Dane płynące z prawie 90-stronnicowego dokumentu są zatrważające. Prześladowania osób LGBT+ w ostatnich latach zaostrzyły się. Propaganda anty-LGBT+ promowana przez iracki rząd w mediach sprawiła, że rodziny gejów, lesbijek czy osób transpłciowych zaczęły stosować wobec swoich najbliższych ten sam rodzaj narracji i wynikającej z niej przemocy. „Nie mogę wyrazić siebie, nie mogę porozmawiać z moją rodziną. Mój rodzina zachowuje się dokładnie tak jak policja” – mówi Hasan, identyfikujący się jako osoba queerowa, który ma za sobą traumatyczne doświadczenie prześladowania i fizycznej przemocy ze strony irackich sił. Iracki kodeks karny przewiduje karę aresztu dla osób LGBT+, która może być wymierzona w oparciu o „moralność policji” i przesłankę „nieprzyzwoitości publicznej”.

więcej

Nie tylko Irak: prześladowania osób LGBT+ w Tunezji. Czytaj na SalamLab.pl >>>

Iran

Kobiety nie mogły wejść na mecz, mimo że miały bilety

Od rewolucji islamskiej w 1979 roku Iranki nie mogły być widzkami podczas meczów na stadionach. Sytuacja uległa zmianie w 2019 roku, kiedy kibicka Sahar Khodayari weszła na mecz w męskim przebraniu, a następnie dokonała samospalenia, w wyniku którego zmarła, w proteście przed oskarżeniami. W marcu tego roku setki kobiet legalnie kupiły bilety na mecz Iran-Liban w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata, ale nie zostały wpuszczone na stadion w szyickim mieście Maszhad w północno-wschodnim Iranie. Na zewnątrz stadionu doszło do eskalacji protestu, a służby bezpieczeństwa próbowały rozproszyć zgromadzone Iranki, używając wobec kobiet gazu pieprzowego. Irańska Federacja Piłkarska utrzymuje, że wspólne kibicowanie kobiet i mężczyzn będzie możliwe dopiero po stworzeniu odpowiedniej infrastruktury, bezpiecznej dla obu płci.

więcej

Syria

Jak rzymskie ruiny stały się szkołą?

Rzymskie stanowisko archeologiczne z XVI wieku w rejonie Deir Hassan w syryjskiej prowincji Idlib zostało przekształcone w centrum edukacyjne. To wszystko dzięki wysiłkom przesiedlonej Syryjki – Najla Salah Mimar dziś chce pomóc innym przesiedlonym kobietom i dzieciom w walce o lepszą przyszłość. Oferuje zajęcia dla osób z obozów, które chcą zdobyć nowe umiejętności i skorzystać ze szkoleń zawodowych. Centrum edukacyjne znajduje się w rejonie, w którym mieszkają setki tysięcy przesiedleńców. Do tej pory, kursy ukończyło około 20 osób dorosłych. Najla dodała, że ​​w obozach nie ma szkół, dlatego też należało odpowiedzieć na potrzeby najmłodszych. „W zimie uczyliśmy tylko 30 dzieci z powodu mrozów i braku ogrzewania. Ale latem mamy około 70 dzieci” – opowiada. Z powodu braku finansów w wyjątkowej szkole nauczają wolontariusze i wolontariuszki. Nauka w centrum jest często jedyną szansą na edukację dla przesiedlonych kobiet i dzieci. Wydaje się, że lokalne władze przymykają oko na bezczynszowe użytkowanie zabytkowych ruin.

więcej

Bahrajn

Kobiecie odmówiono posiłku w restauracji, ponieważ nosiła hidżab

Portal Middle East Eye poinformował, że w zeszłym tygodniu w Manamie, stolicy Bahrajnu, kobiecie noszącej hidżab odmówiono wejścia do indyjskiej restauracji „Lanterns”. O sprawie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiło nagranie wideo, na którym koleżanka kobiety opowiada o zajściu. „Restauracje nie powinny podejmować tego typu decyzji. Żyjemy w końcu w państwie muzułmańskim” – mówi kobieta do kamery. Niektórzy użytkownicy i użytkowniczki mediów społecznościowych wiążą tę sprawę z niedawnymi wydarzeniami w Indiach. W lutym muzułmańska społeczność szkolna w indyjskim stanie Karnataka wszczęła protest przeciwko zakazowi uczęszczania na zajęcia w koledżach dla kobiet noszących hidżab. Szkoły podtrzymały jednak zakaz. Kobieta, która zamieściła film w internecie, twierdzi jednak, że pracownik restauracji był Brytyjczykiem, a nie Indusem.

Urząd ds. Turystyki w Bahrajnie wszczął postępowanie w tej sprawie. Dodatkowo, władze Bahrajnu wezwały wszystkie firmy do przestrzegania przepisów i niewprowadzania zasad, które naruszają prawo. W sobotę restauracja „Lanterns” zamieściła na Instagramie oświadczenie, w którym ustosunkowała się do tego incydentu. „Lanterns to miejsce, do którego każdy może przyjść z rodziną i poczuć się jak w domu. W tym przypadku błąd został popełniony przez menedżera, który został zawieszony, ponieważ nie reprezentuje on tego, kim jesteśmy.” 

więcej

Prasówkę pod redakcją Julii Parkot przygotowali członkowie i członkinie działu medialnego Salam Lab: Katarzyna Makarowicz, Michał Misiarczyk, Ewa Owerczuk, Borys Paleczny, Izabela Płachta, Zuzanna Przygrodzka, Weronika Rzeżutka-Wróblewska, Justyna Tarsa, Izabela Woźniak.

Zdjęcie: Pieter Benjamin Nijs, Unsplash.

#



Najnowsze publikacje