92 osoby. Tyle migrantek i migrantów udało się uratować w sobotę, 1 kwietnia, statkowi Ocean Viking na międzynarodowych wodach Libii. Statek należy do europejskiej organizacji SOS Méditerranée, która zajmuje się ratowaniem życia na tych terenach. Grupa istnieje od 2015 roku
Osoby uchodźcze na Morzu Śródziemnym uratowane
Na Morzu Śródziemnym na zniszczonej łodzi znajdowało się 9 kobiet i około 40 osób nieletnich, które przebywały tam bez opieki. Jak mówili członkowie grupy, uratowane osoby były przede wszystkim zmęczone, niektóre z nich miały blizny po oparzeniach benzyną i urazy. Władze Włoch ogłosiły, że migranci mogą bezpiecznie przemieścić się do Salerno. Niestety tak dalekie miejsce oznaczało dla organizacji przepłynięcie aż 833 km, co wzbudziło obawę, że długa podróż może odbić się na zdrowiu już poszkodowanych migrantów i migrantek. Jak podaje Info Migrants, 3 kwietnia statek organizacji płynął wzdłuż wybrzeża południowych Włoch i znajdował się na poziomie włoskiego miasta Catanzaro.
Zmiany w prawie
Dlaczego? Od stycznia tego roku wszedł w życie dekret nowego rządu włoskiego uderzający w organizacje pomocowe. Nie mogą już m.in. przekazywać one między sobą uchodźców i uchodźczyń na morzu i muszą od razu płynąć do wskazanego przez ministerstwo spraw wewnętrznych portu. Niestety, jak i w sobotnim przypadku, ministerstwo wyznacza porty jak najbardziej odległe.
Według statystyk rządu włoskiego tylko w tym roku do Włoch przez Morze Śródziemne próbowało się dostać 27 280 osób. Dane zostały zaktualizowane końcem marca.
Szlak z Libii do Włoch to jedna z najczęściej wybieranych dróg do Europy, równocześnie – jedna z najniebezpieczniejszych. Jak podaje OKO.press w ostatniej dekadzie pokonało go ponad 930 tys. osób. Szacunkowa ilość ofiar na jego terenie od 2015 roku wynosi aż 17 tysięcy.
Źródła: Info Migrants, OKO.press, Wyborcza.pl