Jak podały władze Izraela, zmarł Chader Adnan, Palestyńczyk prowadzący strajk głodowy w izraelskim więzieniu. Mężczyzna, znaleziony dziś rano, strajkował od 87 dni, sprzeciwiając się przetrzymywaniu bez postawienia mu zarzutów. Adnan miał być związany z Palestyńskim Islamskim Dżihadem, paramilitarną organizacją ruchu oporu, uznawaną za organizację terrorystyczną przez Izrael
Izraelska służba więzienna twierdzi, że więzień odmówił oferowanej mu pomocy medycznej. Informację potwierdza jego żona, Randa Musa, która wspomina o tym, że mąż, przetrzymywany w klinice w więzieniu Ramla w środkowym Izraelu, odmawiał „jakiegokolwiek wsparcia czy badań lekarskich i przebywał w celi o bardzo ciężkich warunkach”. To, że życie mężczyzny jest zagrożone, było wiadome od wielu dni. Lekarze i lekarki z organizacji Physicians for Human Rights Israel ostrzegali, że więźniowi grozi „nieuchronna śmierć”, wzywając do pilnego przeniesienia Palestyńczyka do szpitala.
To nie pierwszy raz, kiedy Chader Adnan, więziony w sumie 12 razy, odmawiał jedzenia i picia dla sprawy palestyńskiej. Dla Palestyńczyków i Palestynek mężczyzna stał się symbolem oporu. W 2012 roku jako pierwszy zaczął prowadzić indywidualny strajk głodowy. Jumna el-Sajed z al-Jazeera relacjonuje, że osoby w Strefie Gazy opłakują Chadera Adnana, nazywając jego śmierć „haniebną zbrodnią Izraela”. Na informację odpowiedział też Palestyński Islamski Dżihad.
Nie mówiąc dlaczego
„Nasza walka trwa, a wróg po raz kolejny zda sobie sprawę, że jego zbrodnie nie pozostaną bez odpowiedzi. Opór będzie trwał z całą swoją mocą” – czytamy w oświadczeniu. Według izraelskiego wojska, gdy tylko poinformowano o śmierci Adnana, trzy rakiety ze Strefy Gazy zostały wystrzelone w kierunku Izraela. Miały jednak spaść na otwarte tereny, nie raniąc i nie zabijając nikogo.
„Chader został aresztowany bez postawienia mu zarzutów. (…) To oznacza, że Izrael może aresztować każdego, nie mówiąc dlaczego. Bez dowodu. Bez procesu” – całą sprawę komentuje Mustafa Barghuti, były minister informacji Palestyny. W aresztach administracyjnych, bez odpowiedniego procesu i postawienia zarzutów znajduje się około tysiąc osób z Palestyny. W izraelskich więzieniach w kwietniu 2023 roku przebywało 4,9 tys. Palestyńczyków, w tym 160 dzieci i 30 kobiet.
Do wszystkiego dochodzi w bardzo symbolicznym momencie. W maju 2023 minie 75 lat od Nakby (arab. katastrofa), przymusowego przesiedlenia Arabów i Arabek. Ostatnie miesiące to też jeden z najbardziej krwawych okresów w historii konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Przemoc rośnie m.in. na Zachodnim Brzegu, gdzie w poniedziałek izraelscy osadnicy zaatakowali dwóch palestyńskich rolników.