Aresztowanie byłego prezydenta Republiki Południowej Afryki, Jacoba Zumy wywołało fale wandalizmu, rabunku i aktów przemocy w dwóch najbardziej zaludnionych prowincjach kraju
Swego czasu Jacob Zuma walczył z polityką apartheidu. Za walkę z rasistowskim systemem został pozbawiony wolności na 10 lat. Aktualnie jest pierwszym prezydentem RPA od momentu zakończenia apartheidu (1994), którego skazano na karę więzienia. Jego syn, Edward Zuma, ostrzegał, że w przypadku aresztowania ojca „poleje się krew”. Jednak gdy 7 lipca bieżącego roku Jacob Zuma oddał się w ręce policji, nic nie zwiastowało zamieszek.
Jak przebiegały protesty w RPA?
Nad Zumą ciąży zarzut o korupcję, która nasiliła się w kraju za jego rządów (2009-2018). Były prezydent uchylał się od składania zeznań przed sądem. W związku z tym 29 czerwca bieżącego roku został skazany na 15 miesięcy więzienia za obrazę sądu.
Protesty rozpoczęły się 9 lipca w prowincji KwaZulu-Natal, ojczyzny Zulusów i jednocześnie rodzinnej prowincji Jacoba Zumy. Następnie przeniosły się na prowincję Gauteng, która jest centrum gospodarczym RPA. Jednocześnie zawiera w sobie największe miasto kraju (Johannesburg) i jego stolicę (Pretorię).
Tłumy zaczęły rabować centra handlowe, fabryki, magazyny i samochody ciężarowe. Wiele z obiektów znajdowało się w biednych rejonach, boleśnie dotkniętych dwoma falami pandemii COVID-19 i zmagającymi się z trzecią.
W związku z brakiem działań ze strony policji, obywatele zaczęli formować oddziały milicji, by chronić się przed napastnikami.
Jaki jest skutek protestów?
Zginęło ponad 200 osób, głównie w wyniku zadeptania z powodu wybuchu paniki w tłumie.
Znaczne straty odnotowała gospodarka RPA i tak już nadszarpnięta pandemią COVID-19. Wiele biznesów musiało tymczasowo zawiesić działalność. Zamknięto częściowo niektóre ważne drogi w kraju. Z powodu zawieszenia działalności przedsiębiorstw i centrów handlowych (miejsc zatrudnienia biedniejszych mieszkańców RPA) wiele osób zostało bez pracy.
Czy protesty w RPA to zamach stanu?
Jeszcze zanim Jacob Zuma oddał się w ręce policji, jego zwolennicy zgromadzili się, by protestować przeciwko tej decyzji. Nikt się nie spodziewał, że to nie bieda, bezrobocie, czy brak dostępu do usług, ale aresztowanie byłego prezydenta z zarzutami o korupcję wywoła najgorsze niepokoje społeczne od czasu zakończenia apartheidu.
Benjamin Fogel na łamach amerykańskiego magazynu „Jacobin” oskarża o spowodowanie zamieszek „grupę aktorów” związanych z Jacobem Zumą – jego rodzinę, członków służb bezpieczeństwa i sojuszników. Zauważa on, że kampania przeciwko aresztowaniu Zumy przeprowadzona przez jego zwolenników przypomina dobrze zaplanowany i skoordynowany atak na władze państwowe, jak podczas wojny domowej lub zamachu stanu. Celem agresji stała się kluczowa infrastruktura logistyczna, transportowa i komunikacyjna. Fogel donosi o przypadkach osób twierdzących, że zostali opłaceni, by dokonywać rabunków lub osób specjalnie przywożonych do centrów handlowych, by dokonali tam napadu.
Przeczytaj jak o swoje prawa walczy największa grupa rdzennych mieszkańców Chile>>
Choć media szybko nazwały minione zamieszki „zamachem stanu”, rząd RPA stara się je przedstawić jako „falę przestępczości”. Prezydent kraju Cyril Ramaphosa stwierdził, że przemoc zaplanowano wcześniej. Urzędująca od 2012 r. ministra obrony i weteranów wojennych Nosiviwe Mapisa-Nqakula zaznaczyła, że żadnego zamachu stanu nie było. Jeden z członków Afrykańskiego Kongresu Narodowego, rządzącej partii, stwierdził, że „podczas zamachu stanu celem stają się budynki rządowe i kluczowe ośrodki – wojsko i gabinet rządu”. Może się więc wydawać, że nadgorliwi analitycy przypisali zamieszkom łatkę „zamachu stanu”.
Tymczasem już w 2020 r. organizacja uMkhonto weSizwe Military Veterans Association, nazywana „prywatną armią Zumy”, ostrzegała, że w przypadku aresztowania byłego prezydenta może dojść do aktów przemocy, które rozprzestrzenią się po całym kraju. uMkhonto weSizwe (czyli Włócznia Narodu) działała w czasie apartheidu i była zbrojnym skrzydłem Afrykańskiego Kongresu Narodowego – partii sprawującej aktualnie władzę w RPA, do której należeli zarówno Nelson Mandela, Jacob Zuma, jak i Cyril Ramaphosa. Przed 1994 r. prowadziła działalność terrorystyczną i sabotażową.
Kebby Maphatsoe, lider organizacji, powiedział wtedy, że ci, którzy kochają Zumę, mogą zareagować emocjonalnie na jego aresztowanie i zasugerował, że może to doprowadzić do obalenia przez jego zwolenników prezydenta Cyrila Ramaphosy.
Apartheid i podłoże protestów w RPA
Większość współczesnych problemów Republiki Południowej Afryki leży w niedawno obalonym systemie apartheidu, którego skutki zakorzeniły się głęboko w społeczeństwie. Ten jedyny afrykański kraj należący do grupy G20 ma najwyższy wskaźnik nierówności społecznych na świecie. Najzamożniejsze 10% populacji posiada majątek stanowiący aż 93% całego bogactwa RPA (czyli wśród 90% społeczeństwa znajduje się zaledwie 7% krajowego majątku). Biali mieszkańcy częściej znajdują pracę i zarabiają kilkakrotnie więcej niż czarnoskórzy obywatele. Płace na wsi wynoszą mniej niż połowę zarobków w mieście. Nierówności płacowe między kobietami a mężczyznami wynosiły w latach 2011-2015 aż 30%.
Obywatelki i obywatele kraju na porządku dziennym doświadczają przemocy, problemów z dostępem do usług i bezradności władzy.
Komentatorzy zwracają uwagę, że brak poszanowania prawa jest trwającym efektem apartheidu. Wówczas prawo było wadliwe i jego negowanie stało się poniekąd moralnym obowiązkiem.
Protesty w RPA a brutalna reakcja na COVID-19
Wydaje się, że istotą protestów są problemy socjo-ekonomiczne spotęgowane przez wprowadzenie lockdownu. Odpowiedź rządu RPA na pandemię COVID-19 była wyjątkowo brutalna względem mieszkańców. W artykule z dnia 22 maja serwis BusinessTech informował o 230 tys. spraw wszczętych przeciwko obywatelom łamiącym zasady lockdownu. Zakazano chociażby sprzedaży alkoholu i tytoniu, a policja skrupulatnie kontrolowała przestrzeganie przepisów. Na tyle skrupulatnie, że Collins Khosa, mieszkanie miasteczka Alexandra w prowincji Gauteng, został pobity na śmierć przez siły bezpieczeństwa RPA za picie piwa na własnej werandzie. Te same siły bezpieczeństwa okazały się bezradne w obliczu rabujących tłumów.
Choć COVID-19 zbiera żniwo w Indonezji, rząd ma trudności, żeby przekonać obywateli do szczepień. Czytaj na SalamLab>>
W związku z pandemią COVID-19 rząd RPA z powodów oszczędnościowych wprowadził ograniczenia wydatków publicznych – w tym tych przeznaczonych na edukację i zdrowie, a także świadczenia socjalne, z których korzysta ponad 17 milionów obywateli RPA.
Większość mieszkańców RPA pozostaje zubożała, doświadcza skrajnej przemocy i wykluczenia społecznego oraz brakuje im wiarygodnego przywództwa i nadziei na poprawę ich warunków społecznych”
Benjamin Fogel, autor artykułu There Is No Silver Lining to South Africa’s Zuma Insurrection
W 2021 r. Global Peace Index umieścił RPA na drugim miejscu wśród krajów o największym odsetku osób, które doświadczyły przemocy lub znają kogoś, kto jej doświadczył. Aż 57,9% respondentów doświadczyło przemocy na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Jak podaje Urząd Statystyk RPA, w 2020 r. 49,2% społeczeństwa (35,1 miliona obywateli) żyło poniżej wyższej granicy ubóstwa, która wynosiła wówczas 1268 randów, czyli nieco ponad 300 złotych. Dodatkowo niedostatku częściej doświadczały kobiety.
Protesty – co dalej z RPA?
Jest to kolejny przykład protestów, które zostały upolitycznione. Nieszczęścia i trudy zwykłych ludzi zostały wykorzystane przez grupy dążące do zdobycia władzy i wpływów. Kara za wywołanie niepokojów społecznych spadnie na barki warstwy najbiedniejszej pogłębiając nierówności społeczne.
Protesty niewątpliwie wpłyną negatywnie na rząd Cyrila Ramaphosy. Będzie on zapewne zmuszony ustąpić po pierwszej kadencji. Na minionych protestach skorzystają jego kontrkandydaci w przyszłych wyborach zaplanowanych na 2024 r., wśród których znajduje się m.in. Duduzane Zuma, syn byłego prezydenta. Urodzony w 1982 r. kandydat na początku protestów opublikował film na Instagramie, w którym stwierdził, że ich przyczyną są bieda, nierówności i bezrobocie, po czym wezwał ludzi do „ostrożnej i odpowiedzialnej” grabieży, gdyż „nie można obarczać odpowiedzialnością ludzi broniących tego, co kochają”. W związku z tą wypowiedzią spadła na niego fala krytyki.
Szukanie odpowiedzialnych za protesty wśród osób, które mogą na nich zyskać odciąga jednak uwagę od faktycznych problemów milionów obywateli RPA. Należą do nich ubóstwo, brak pracy, fatalny stan usług publicznych i występowanie głębokich ekonomicznych oraz społecznych dysproporcji wśród społeczeństwa. W kraju spodziewano się wystąpienia niepokojów społecznych, choć nie w takiej postaci. Wraz z pogłębiającymi się problemami dotykającymi obywateli RPA, spotęgowanymi przedłużającą się pandemią COVID-19, istnieje duże prawdopodobieństwo, że wkrótce ludzie ponownie wyjdą na ulicę.
Władysław Drużycki – absolwent Bezpieczeństwa Narodowego (ASzWoj), student Arabistyki (UW) i Filozofii (UW). Interesuje się Jemenem i filozofią wojny. Współpracownik Salam Lab.
Źródła:
- Chothia Farouk, South Africa’s Jacob Zuma: From freedom fighter to president to jail, https://www.bbc.com/news/world-africa-57758641 [dostęp: 20.07.2021].
- Fogel Benjamin, There Is No Silver Lining to South Africa’s Zuma Insurrection, https://jacobinmag.com/2021/07/jacob-zuma-south-africa-looting-riots-kwazulu-natal [dostęp: 20.07.2021].
- Grootes Stephen, For South Africa to survive, we must publicly hold everyone accountable, https://www.dailymaverick.co.za/article/2021-07-14-for-south-africa-to-survive-we-must-publicly-hold-everyone-accountable/ [dostęp: 20.07.2021].
- du Plessis Carien, Ramaphosa could face coup if Zuma is arrested for Zondo inquiry walkout, warns MKMVA’s Maphatsoe, https://www.news24.com/news24/southafrica/news/ramaphosa-could-face-coup-if-zuma-is-arrested-for-zondo-inquiry-walkout-warns-mkmvas-maphatsoe-20201201 [dostęp: 20.07.2021]
- Steinhauser Gabriele, What Is Happening in South Africa? Riots After Jacob Zuma’s Arrest, https://www.wsj.com/articles/south-africa-riots-whats-happening-11626280457 [dostęp: 20.07.2021].
- Tandwa Lizeka, Security cluster disagrees over describing recent unrest as an ‘insurrection’, https://mg.co.za/news/2021-07-19-security-cluster-disagrees-over-describing-recent-unrest-as-an-insurrection/ [dostęp: 20.07.2021].
- Webster Dennis, Why South Africa is the world’s most unequal society, https://mg.co.za/article/2019-11-19-why-sa-is-the-worlds-most-unequal-society/ [dostęp: 20.07.2021].
- 230,000 cases opened against people for breaking South Africa’s lockdown rules, https://businesstech.co.za/news/lifestyle/400831/230000-cases-opened-against-people-for-breaking-south-africas-lockdown-rules/ [dostęp: 20.07.2021].
- Global Peace Index 2021, https://www.visionofhumanity.org/wp-content/uploads/2021/06/GPI-2021-web-1.pdf [dostęp: 20.07.2021].
- Urząd Statystyk RPA, Five facts about poverty in South Africa, http://www.statssa.gov.za/?p=12075 [dostęp: 20.07.2021].
- Urząd Statystyk RPA, National Poverty Lines 2020, http://www.statssa.gov.za/publications/P03101/P031012020.pdf [dostęp: 20.07.2021].
Fotografia na górze artykułu: Członkowie prywatnej grupy bezpieczeństwa w Vosloorus, RPA, 14 lipca 2021, Reuters/Siphiwe Sibeko