Trochę polskie oponki, trochę pączki z dziurką. Ten przysmak zabierze Was w podróż do Afryki Północnej
Różne nazwy, ta sama słodycz
Smażone na głębokim tłuszczu pączki, znane jako sfenj w Maroko, khfaf w Algierii, bambalouni w Tunezji czy sfinz w Libii, to to samo danie pod różnymi nazwami. Uważa się, że pochodzą z Andaluzji. To one zainspirowały francuskie beignets, czyli inną tradycyjną potrawę ze smażonego ciasta. O popularności przekąski w Maghrebie świadczą XIII-wieczne teksty.
Poza Afryką Północną pączki są spożywane przez marokańskich i sefardyjskich Żydów oraz Żydówki z okazji ich najradośniejszego święta, czyli w trakcie Chanuki. Tłuste potrawy podawane przez osiem dni nawiązują do cudu rozmnożenia oliwy wykorzystywanej w celu oświetlenia ponownie poświęconej Świątyni Jerozolimskiej. Sfenj wszedł do kultury izraelskiej na długo przed 1948 rokiem, kiedy marokańscy Żydzi i Żydówki zabrali go ze sobą, migrując do Palestyny pod mandatem brytyjskim.
W świecie arabskim sfenj to najczęściej uliczna przekąska, nie tylko na słodko, ale również na słono, w wersji z jajkiem sadzonym (sfenj matifiyya). Sfenj w Maroko nie jest sprzedawany w zwykłych cukierniach. Aby go kupić, należy wybrać się na plac nazywany souk. Tam pączki smażone są w wielkich garach, a następnie podaje się je jeszcze ciepłe za około 2 zł (5 dirham) za 5-6 wielkich oponek. W Maghrebie większość wytwórców sfenj to tradycyjnie Berberowie, członkowie grupy etnicznej złożonej z kilku rdzennych narodów Afryki Północnej i części północno-zachodniej Afryki.
Sfenj a polskie oponki
Od drożdżowych oponek, popularnych w Polsce, sfenj różni się z pewnością rozmiarem – są od nich dużo większe. Kluczowy jest tu sposób przygotowania. Sfenj nie wycina się szklanką, a formuje ręcznie, dlatego każdy pączek jest nieco inny. Potrawa jadana jest z reguły w czasie popołudniowej herbaty lub na śniadanie, w obu przypadkach polewa się ją miodem.
Podobają Ci się nasze treści? Wesprzyj nas finansowo>>>
Przepis na sfenj
Składniki na ok. 10-15 pączków:
- 1 łyżka świeżych drożdży,
- 2 łyżki cukru,
- ok. 350 ml letniej wody,
- pół łyżeczki soli,
- 500 g mąki pszennej,
- ok. 1 l oleju do smażenia,
- cukier puder, miód lub syrop z agawy (według uznania).
Sposób przygotowania:
- Drożdże rozpuść w letniej wodzie z dodatkiem cukru. Odstaw na parę minut aż zaczyn zacznie pracować. Następnie dodaj do niego sól oraz mąkę. Wymieszaj łyżką. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany – jeżeli jest zbyt suche, należy dodać odrobinę wody, gdy za luźne – trochę mąki. Nasza baza nie nadaje się do ugniatania, więc należy ją dobrze wymieszać, aby nie było grudek.
- Tak przygotowane ciasto nakryj czystą ściereczką lub folią i odłóż w ciepłe miejsce na cztery godziny. Ciasto powinno potroić swoją objętość i mocno się napowietrzyć.
- Po upływie czterech godzin rozgrzej olej. Wlej go do szerokiego garnka lub patelni z wysokimi rantami. Olej powinien mieć minimum 6 cm wysokości. Zacznij go rozgrzewać na wolnym ogniu aż osiągnie temperaturę ok. 175 stopni. Sprawdzisz ją za pomocą termometru lub metodą kawałka ciasta. Kawałek ciasta lub chleba wrzuć do gorącego oleju i obserwuj – jeżeli zacznie skwierczeć i wypłynie na wierzch, olej jest gotowy, gdy zanurzy się i nasiąknie tłuszczem –zbyt zimny.
- Przygotuj miseczkę z wodą oraz talerze wyłożone ręcznikiem papierowym.
- Zwilż delikatnie dłonie w wodzie i odrywaj kawałki wyrośniętego ciasta. Na środku kuleczki palcem zrób dziurę na wylot i od razu delikatnie przekładaj ciasto na gorący tłuszcz. Staraj się jak najmniej je ugniatać, aby pozostało puszyste i napowietrzone.
- Smaż pączki po kilka minut z każdej strony aż staną się wyrośnięte i złociste. Zadbaj, aby się nie stykały i swobodnie pływały. Usmażone przekładaj na talerze wyłożone ręcznikami papierowymi.
- Po przestygnięciu posyp pączki cukrem pudrem lub polej miodem czy syropem z agawy. Smaczego!
Zapraszamy na Dzień Kultury Marokańskiej do SPA
Chcielibyście posmakować marokańskiej kultury? Już w nadchodzącą sobotę, 23 września w przestrzeni SPA odbędzie się Dzień Kultury Marokańskiej. Podczas spotkania dowiesz się o tradycjach i zwyczajach tego kraju. Będziesz miał/miała okazję odkryć smak marokańskiej herbaty i nauczyć się tradycyjnego tańca. Razem z gościnią SPA, Ikram przygotujemy takie pyszności jak sałatka marchewkowa, nadziewane daktyle oraz deser Mhallabia, który jest przyrządzany z ryżu i mleka🥛. Wstęp jest wolny po rejestracji. Zapraszamy do zapisów na wydarzenie na stronie SPA.
***
Tekst powstał w ramach cyklu „Śniadanie z Salam Lab”. Co tydzień w weekendowy poranek zapraszamy Was na ucztę, podczas której przybliżymy Wam kuchenne inspiracje z całego świata. Zachęcamy do oznaczania nas w mediach społecznościowych, dodając hasztag #ŚniadanieZSalamLab i do chwalenia się ciekawymi potrawami, których próbujecie!
Marianna Gracz – stażystka w redakcji Salam Lab.