Kobiety w hidżabach z garnkami i patelniami zamiast twarzy, śmiejące się młode dziewczyny na ulicy czy protestujący z lat 70. To wizerunki prezentowane na fotografiach irańskich artystek w najnowszym albumie wydawnictwa Thames & Hudson
W wydanym 6 lipca „Breathing Space: Iranian Women”, kuratorka Anahita Ghabaian przedstawia trzy pokolenia irańskich fotografek tworzących o sobie, swojej ojczyźnie i kobiecości. Każda z artystek robi to w unikalny sposób. Kuratorka albumu jest również założycielką „Silk Road Gallery” – pierwszej w Teheranie galerii sztuki prezentującej współczesną fotografię. Co może być dla europejskich odbiorców zaskakujące, artystki w Iranie nadal tworzą i zdobywają popularność nie tylko za granicą, ale również w swoim kraju.
Dokumentując Iran
W Iranie, w którym 22-letnia Żina Mahsa Amini zginęła w wyniku działań policji moralności za niezakrywanie głowy chustą, artyści i artystki ciągle przeciwstawiają się reżimowi za pomocą sztuki.
„Nasza sytuacja jest bardzo specyficzna. Oczywiście spotykamy się z wieloma wyzwaniami i trudnościami. Ale artystki próbują ominąć restrykcje, żeby móc wyrazić siebie za pomocą swojej sztuki i powiedzieć to, co mają do powiedzenia” – mówi „Guardianowi” Ghabaian.
Pierwsze pokolenie fotografek przedstawionych w książce to reporterki odważnie fotografujące intensywne zmiany społeczne zachodzące w Teheranie w latach 70. To na przykład Hengameh Golestan, która jako jedna z bardzo nielicznych kobiet dokumentowała protesty przeciwko islamskiej rewolucji Chomeiniego w 1979 roku. Kilka lat później odmówiono jej relacjonowania wojny irańsko-irackiej ze względu na jej płeć.
„Myślę, że starsze pokolenie nie dawało sobie przyzwolenia na opowiadanie o sobie, one – [fotografki przyp. red.] dokumentowały głównie rzeczywistość wokół siebie” – opowiada Ghabaian.
Nowe nurty
Kolejne pokolenie fotografek przedstawione w albumie to pokolenie lat 90., które używając narzędzi fotografii artystycznej, portretuje kondycję kobiet w społeczeństwie. Przykładem tego nurtu jest zdjęcie feministycznej artystki Newszy Tavakolian, przedstawiające kobietę w hidżabie, wpatrującą się odważnym wzrokiem w kamerę z czerwonymi rękawicami bokserskimi na rękach.
Najmłodsze pokolenie fotografek w albumie to z kolei grupa tworząca głównie sztukę opowiadającą o nich samych. „Teraz, młode osoby [w Iranie – przyp. red.] są jak ludzie na całym świecie, widzą treści w internecie, w social mediach i skierowali swoją uwagę do wewnątrz, do swojej psychiki.” – opowiada Ghabaian o tzw. pokoleniu Z.
Jednak nie każda młoda artystka tworzy wyłącznie o sobie. 34-letnia Solmaz Darjani nie ucieka od problemów jej rzeczywistości, zajmuje się zmianami klimatu i już od 9 lat fotografuje gwałtownie wysychające słone jezioro Urmia, obok którego dorastała.
Przykłady wyjątkowych fotografii znajdziecie w artykule „The Guardian”.
Ida Zając – wolontariuszka działu medialnego Salam Lab, studentka studiów bliskowschodnich na Freie Universität w Berlinie. Absolwentka hebraistyki na UW, lektorka języka hebrajskiego.
Zapisz się do naszego newslettera!
Chcesz otrzymywać na skrzynkę mailową nasz autorski przegląd prasy składający się ze starannie wyselekcjonowanych newsów z całego świata? Razem z nim wyślemy do Ciebie informacje o naszych nadchodzących planach.
Zapraszamy do prenumerowania Pokojowej Prasówki Salam Lab!