Od lat u setek dzieci uchodźców obserwuje się „tajemniczą chorobę” wywołaną traumą związaną z widmem deportacji. Choroba swoimi symptomami przypomina śpiączkę – dzieci zasypiają i nie da się ich obudzić. W ten sposób uciekają od rzeczywistości, która je przerasta. Najwięcej przypadków odnotowano dotychczas w Szwecji, choć to nie jedyny kraj, w którym coraz częściej mówi się o syndromie rezygnacji.
Przez politykę “zero tolerancji” Donald Trump osierocił tysiące dzieci. Teraz administracja Joe Bidena stara się naprawić jego błędy.