Jeśli znacie dobrze Warszawę, być może wiecie też, że na Ochocie znajduje się skwer nazwany tajemniczo Skwerem Dobrego Maharadży*. Choć nazwa brzmi, jakby chodziło o bohatera baśni, Dobry Maharadża istniał naprawdę i miał bardzo bliskie relacje z Polską.
Poznaj nieznaną szerzej historię dwójki trzyletnich dziewczynek, które powiązał ten sam los. Obie w wieku 3 lat musiały uciekać ze swoich krajów okupowanych przez wroga. Dziś ich drogi się przecięły.
O wiosce Tengeru w północnej Tanzanii, leżącej nieco ponad 100 kilometrów od Kilimandżaro, trudno znaleźć informację w podręcznikach do historii. Tymczasem dla tysięcy Polaków stała się ona w trakcie i po II Wojnie Światowej ostoją po długiej tułaczce z Syberii. Między 1942 i 1950 rokiem znajdował się tam największy obóz dla polskich uchodźców w Afryce. Według dokumentów zgromadzonych w IPN w 1946 przebywało tam nawet 4 tysiące osób, a w obozie rozwijało się życie kulturalne i religijne, działały zakłady usługowe, szkoły, szpitale, dom dziecka i dom starców.