Jeszcze do niedawna komiksy nie były moją ulubioną formą literacką. Niewykluczone, że stan tej niechęci trwałby do dziś, gdybym pewnego dnia nie napatoczyła się na „Persepolis” Marjane Satrapi. Po przeczytaniu wszystkiego, co narysowała i napisała (w Polsce jedynie wybrane pozycje są dostępne), miałam apetyt na więcej. Tak natknęłam się na Riada Sattoufa. Pokochałam go miłością […]