Przejdź do treści

Ulicami tego miasta władają psy. Mieszkańcy nazywają je „rządem cieni”


Myśląc o psach rządzących ulicami miast, potrafimy z łatwością przywołać na myśl niejedną wielką aglomerację, w której bezpańskie psy korzystają ze swojej pozornej wolności. Niewiele jednak z tych miast musi sobie równocześnie radzić z codziennymi atakami bombowymi oraz trwającą od 40 lat wojną. 

Urbanizacja oraz wewnętrzna dynamika społecznych transformacji często powoduje pojawianie się ogromnej liczby psów, które są „wiecznie głodne”. Tak też wygląda sytuacja w Kabulu, w którym mieszkańcy stawiając czoła niekończącej się wojnie, muszą również zmierzyć się z problemem stada bezpańskich psów.

Kabulczycy nazywają je „rządem cieni”

Bezpańskie psy w Kabulu

Bezpańskie psy, które szczególnie po zmroku zaczynają swoje wędrówki w poszukiwaniu pożywienia.

Potrafią zaatakować przechodzących ludzi oraz ulicznych sprzedawców jedzenia przywiązanych do swoich mobilnych stoisk. Większość psów wygląda jak skrzyżowanie Berneńskiego psa pasterskiego z labradorem. Żyją głównie wśród stosów śmieci, nieopodal restauracji lub lokalnych sklepów spożywczych. 

Sprzedawcy zmuszani są do skrócenia godzin pracy poprzez przychodzenie do pracy późnym rankiem i wychodzenie wczesnym wieczorem. Wszystko po to, by uniknąć wygłodniałych psów jak również potencjalnych złodziei. 

„Są psy i są uzbrojeni złodzieje, którzy czynią ludzkie życie w tym mieście piekłem” – powiedział Fahim Sultani, senior pracujący w pustym, zakurzonym i zniszczonym kinie Aryub.

Pandemia pogłębia problem

Niestety rosnące wskaźniki przestępczości, połączone z ponad trzymiesięcznym lockdownem związanym z koronawirusem w zeszłym roku, doprowadziły ulice Kabulu do pogłębienia wśród jego mieszkańców braku poczucia bezpieczeństwa oraz możliwości zarobku.

W Kabulu istnieje kilka schronisk oraz klinik, które działają na rzecz adopcji bezpańskich psów. Jednocześnie monitorują liczbę szczepień psów przeciwko wściekliźnie (themayhew.org). We współpracy z Ministerstwem Zdrowia Publicznego w 2019 roku wydano około 200 000 dolarów na szczepienia bezdomnych psów w całym kraju. 

To nadal jednak za mało, a problem wydaje się jednym z najmniej poważnych w porównaniu z przemocą, która jest w Kabulu codziennością.

red. Aleksandra Dudzińska

Chcesz wiedzieć więcej o życiu codziennym mieszkańców Kabulu? Posłuchaj naszej rozmowy z Jagodą Grondecką, dziennikarką i współpracowniczką Salam Lab na codzień mieszkającą w stolicy Afganistanu:

Źródła:

1.https://www.nytimes.com/2021/03/21/world/asia/kabul-dogs-crime.html#click=https://t.co/F7Ef2Sta9e

2. https://themayhew.org/mayhew-afghanistan-opens-animal-birth-control-centre-in-kabul/

3. https://www.nowzad.com/our-work/our-shelter 

4 .https://www.thejakartapost.com/life/2018/06/06/history-of-bali-dogs.html

Fot. Chris Stenger on Unsplash



Najnowsze publikacje