W cieniu cedru. Libańska niepodległość

CC BY 2.5


Charakterystyczna sylwetka wiecznie zielonego cedru to typowy widok w Górach Liban. Drzewa te były opiewane zarówno w Eposie o Gilgameszu, jak i w Starym Testamencie w czasach, kiedy obszar ten zajmowali Fenicjanie. Najbardziej długowieczne z cedrów doczekały czasów współczesnych, kiedy to pasmo górskie użyczyło swojej nazwy nowemu państwu: Libanowi.

22 listopada Libańczycy i Libanki świętują Eid al-Istiqlal, Święto Niepodległości. Niepodległość wywalczyli w roku 1943 od Francji, na fali postępującej dekolonizacji krajów Afryki Północnej i Azji Zachodniej. Wykluwanie się libańskiej państwowości trwało co najmniej od połowy dziewiętnastego wieku.

Imperium Osmańskie w XIX wieku

Słabnące w XIX wieku Imperium Osmańskie coraz łatwiej poddawało się presji imperialnych potęg: brytyjskiej, francuskiej, niemieckiej, które chętnie stosowały politykę „dziel i rządź” w celu dalszego osłabienia dynastii Osmanów. Dlatego z istniejącego od kilkuset lat libańskiego emiratu w 1843 utworzono prowincję maronicko-druzyjską, w której skład wchodzili maronici – tutejsi chrześcijanie oraz druzowie, których wyznanie łączy cechy islamu z innymi religiami, a którzy przez część muzułmanów i muzułmanek są uważani za heretyków. Mimo długiej historii pokojowej koegzystencji, dwie społeczności celowo skłócane przez zachodnie imperia, odwróciły się od siebie i rozpoczęły krwawą walkę. Po licznych masakrach, pod wpływem angielskiej i francuskiej presji, w 1861 roku Osmanowie wydzielili autonomiczny region maronicki, który przetrwał aż do upadku imperium w roku 1918.

Prowadzony przez Wielką Brytanię podczas I wojny światowej podbój południowych części Imperium Osmańskiego nie byłby możliwy bez wsparcia arabskich powstańców, pod wodzą Fajsala z dynastii Haszymidów, panarabisty, który podobnie jak wielu Arabów, wierzył w sukces powstania zjednoczonego państwa arabskiego. Jednak w wyniku tajnego porozumienia znanego jako umowa Sykes-Picot, Anglia i Francja podzieliły Azję Południowo-Wschodnią, czyli tzw. Bliski Wschód, na swoje strefy wpływów, które następnie zaakceptowała Liga Narodów w formie mandatów, a więc de facto kolonii pod ograniczonym międzynarodowym zarządem. Kiedy 25 kwietnia 1920 roku Francji przypadł mandat Syrii i Libanu, w tej pierwszej wybuchły protesty i krótkotrwałe powstania. Sami Libańczycy i Libanki witali jednak francuskie wojsko jak wyzwolicieli spod „długotrwałego ucisku islamu”.

Nowa republika

Mimo protestów muzułmanów i muzułmanek, wydzielony z Wielkiej Syrii okręg Wielkiego Libanu powstał z przyłączenia do autonomicznego regionu Gór Libanu także miast Trypolis i Sydon oraz doliny Bekaa. Region zyskał też flagę, przedstawiającą libański cedr na tle barw francuskich. 

Już 25 maja 1926 roku stał się wzorowaną na Francji republiką. To w tym okresie wprowadzono funkcjonujący do dziś podział stanowisk państwowych według klucza religijnego, aby zapobiec dalszym konfliktom. Na stanowisku prezydenta musi zasiadać maronita, premiera – sunnita, marszałka parlamentu – szyita. W rządzie powinni się też znaleźć przedstawiciele druzów i greckich prawosławnych. Choć w 1926 Liban miał już swoje władze, walutę czy flagę, to jednak ostateczny głos w kwestiach politycznych należał do wielkiego komisarza francuskiego, co wywoływało protesty.

Libańska niepodległość

Dopiero upadek państwa francuskiego po podbiciu przez III Rzeszę w roku 1940 doprowadził do przyspieszenia procesów niepodległościowych w Libanie. W obawie przed rozszerzeniem wpływów nazistów, Wielka Brytania ponownie wysłała wojsko do Syrii i Libanu. Wymusiła w ten sposób na liderze francuskiego ruchu oporu, Charlesie de Gaulle’u, uznanie libańskiej niepodległości. Nowo utworzony rząd 8 listopada 1943 jednostronnie zerwał porozumienia mandatowe z Francją, co doprowadziło do jego krótkotrwałego uwięzienia. Jednak międzynarodowa presja spowodowała, że 22 listopada wszyscy członkowie rządu zostali uwolnieni. Na ulice stołecznego Bejrutu wyległy tłumy świętować świeżo uzyskaną niepodległość. Po II wojnie światowej, wraz z rozwiązaniem Ligi Narodów, mandat francuski w Libanie wygasł automatycznie.

Państwo pomyślane jako modelowa republika zgodnie żyjących przedstawicieli różnych religii, stało się niestety areną walk różnych grup. Pierwszy poważniejszy konflikt został zażegnany w 1958 roku po interwencji Stanów Zjednoczonych. Jednak już w 1975 wybuchła krwawa, piętnastoletnia wojna domowa, która kosztowała życie 150 tysięcy osób. Od tego czasu przez kraj przetoczyło się jeszcze kilka poważnych kryzysów. 

Nowy Liban, zjednoczony Liban

W 79. rocznicę niepodległości Liban wchodzi przeżywając kolejny, trwający od 2019 na niespotykaną dotąd skalę kryzys gospodarczy. Państwo mierzy się z bezrobociem, hiperinflacją, brakami energii elektrycznej, a okresowo również paliw czy podstawowych produktów spożywczych. Osiemdziesiąt procent społeczeństwa żyje obecnie poniżej granicy ubóstwa. Jednak w tym trudnym czasie pojawia się nadzieja. Dotąd zwaśnione strony konfliktów religijnych jednoczą się w protestach przeciw trudnej sytuacji ekonomicznej. Coraz częściej na demonstracjach, na przykład przeciwko podatkowi od komunikatorów, ramię w ramię idą chrześcijanie i chrześcijanki z muzułmanami i muzułmankami. Ten znak nowych czasów można uznać za ostrożny zwiastun zażegnania starych konfliktów i budowy zjednoczonego państwa chrześcijan i muzułmanów.

Michał Misiarczyk – z wykształcenia socjolog, zawodowo związany z językiem niemieckim. Zafascynowany kulturową różnorodnością świata, w szczególności muzyką i językami. Wolontariusz w dziale medialnym Salam Lab.

Źródła: Kamal Salibi, The Modern History of Lebanon, Encyklopedia PWN, Wikipedia.

#



Najnowsze publikacje