Wiosna w Salam Lab. Oto, co udało nam się zdziałać w kwietniu


W Salam Lab powitaliśmy wiosnę z przytupem. W kwietniu organizowaliśmy warsztaty, spotkania, prowadziliśmy działania pomocowe. Zapraszamy na podsumowanie miesiąca. Jeśli chcesz być na bieżąco z naszymi aktywnościami, obserwuj nasze media społecznościowe

Warsztaty w kwietniu

O tym, jak ważne jest kształtowanie w sobie postawy szacunku i zrozumienia dla drugiego człowieka, dyskutowali uczestnicy i uczestniczki warsztatów antydyskryminacyjnych w kwietniu w niemieckiej Lubece wraz z edukatorkami Salam Lab. Czy zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć i dostrzec, że nasze słowa albo czyny mogą być dla kogoś krzywdzące? Czy jesteśmy świadomi, jak wielkim przywilejem jest urodzenie się w miejscu, w którym nie ma wojny, z dostępem do edukacji, ochrony zdrowia i pracy?

Warsztaty odbyły się w ramach festiwalu Act.ival for Future: 2022. Niemieccy gospodarze gościli na swoim wydarzeniu w kwietniu osoby z całej Europy. Spotkania skupiały się wokół trzech zagadnień: działań związanych ze zmianami klimatu, różnorodności i demokracji oraz migracji.

Monika Zielińska i Nina Wójtowicz z Salam Lab przeprowadziły dwa warsztaty pt. Understanding myself to understand “the others” – anti discrimination workshops (pol. Zrozumieć siebie, aby zrozumieć „innych” – warsztaty antydyskryminacyjne). Wzięło w nich udział łącznie 21 osób.

Jedną z uczestniczek była Polka, Asia. Asia podzieliła się z nami swoją refleksją po zakończonych warsztatach.

„Podczas warsztatów miałam możliwość poznania perspektywy i opinii innych uczestników. Nasza grupa była bardzo zróżnicowana: składa się z osób różnych narodowości i wyznań. Taka wymiana doświadczeń pozwoliła mi na lepsze zrozumienie celów, nadziei, priorytetów, potrzeb czy obaw innych (…)”.

Warsztaty w Lubece

Lekcje pokoju w czasach wojny

„Warto szanować osoby, które do nas dojdą”, „warto szanować każdego”, „trzeba szanować osoby, którym jest ciężko”, „nieważne, z jakiego kraju jesteś”, „nie oceniać ludzi po religii i kolorze skóry” – to tylko niektóre z wypowiedzi uczniów i uczennic, które w kwietniu wzięły udział w lekcji pokoju Salam Lab.

W świadomości społeczeństwa wciąż jeszcze funkcjonuje przekonanie, że należy unikać rozmów z dziećmi na trudne tematy. Podstawa programowa nie przewiduje nauki na temat migracji, wielokulturowości i uchodźstwa. A przecież dzieci z „innością” spotykają się już od najmłodszych lat.

Nasza oferta zajęć edukacyjnych jest skierowana do wszystkich zainteresowanych, niezależnie od ich wieku. Dlatego bardzo cieszymy się, że kontakt nawiązała z nami Szkoła Podstawowa w Luboniu, koło Poznania. W kwietniu Monika Zielińska i Monika Toporek przeprowadziły warsztaty edukacyjne dla 12 uczniów i uczennic z czwartej klasy. Oprócz tego dzieci wzięły również udział w spotkaniu z Ewą, która do Polski przeprowadziła się z Czeczenii.

Podczas zajęć poznaliśmy znaczenia słów takich jak emigrant, imigrant, uchodźca, osoba wewnętrznie przesiedlona czy migracja ekonomiczna. Rozmawialiśmy o tym, kim jest osoba uchodźcza oraz z jakich powodów ludzie opuszczają swój kraj. Dzieci wypisywały też swoje skojarzenia ze słowem „inny”, a potem wspólnie zastanawialiśmy się, dlaczego wiele z nich jest negatywnych i z czego to wynika.

Dziękujemy nauczycielom i nauczycielkom z Lubonia za zaproszenie. Wierzymy, że wiedza, którą dzieci zdobyły podczas warsztatów z nami sprawi, że ich codzienne kontakty z innymi ludźmi będą pełne szacunku, zrozumienia dla inności i empatii.

Ogłosiliśmy nabór do niezwykłego projektu

W kwietniu ogłosiliśmy nabór na warsztaty dla młodych influenserów/ek i dziennikarzy/ek „Migration and media”. Celem projektu jest szkolenie dla 60 młodych osób z różnych środowisk w zakresie tworzenia strategii komunikacji, a także nabycia umiejętności organizacji danej społeczności.

Kiedy odbędą się warsztaty? Pierwsza tura online odbędzie się w maju, druga – w czerwcu. We wrześniu wybrani uczestnicy i uczestniczki wezmą udział w specjalnej sesji w Krakowie.

Podczas warsztatów uczestnicy i uczestniczki będą mieć możliwość pracy z naszym niesamowitym zespołem doświadczonych trenerów i trenerek. W skład naszej drużyny wchodzą:

Isabel Schayani (niemiecko-irańska dziennikarka telewizyjna), Lorenzo Tondo (korespondent The Guardian), Sara Cincurova (dziennikarka ze Słowacji zajmująca się prawami człowieka), Paweł Cywiński (doktor nauk społecznych, wykładowca WGiSR UW, współtwórca post-turysta.pl, uchodźcy.info‍ oraz organizacji Chlebem i Solą), Julia Święch (przedsiębiorczyni, działaczka i aktywistka), Anna Alboth (dziennikarka, aktywistka i blogerka, pracowniczka Minority Rights Group), Karol Wilczyński (organizator projektu „Migration and media”, edukator, dziennikarz i strateg komunikacji).

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej i wziąć w rekrutacji na warsztaty, kliknij w poniższy link. Razem działajmy na rzecz realnych zmian i twórzmy ruchy społeczne, które pozytywnie wpłyną na otaczającą rzeczywistość. To młodzi ludzie mogą zmienić świat. Chcemy, aby to właśnie ich głosy zostały usłyszane.

Dowiedz się więcej o naszym wyjątkowym projekcie! >>>

Projekt Migration and Media jest finansowany przez Landecker Democracy Fellowship Program i Humanity in Action.

Działania medialne

W naszych mediach społecznościowych i na stronie internetowej od miesiąca pojawiają się publikacje przygotowywane w ramach projektu EMPATHY (Let’s Empower, Participate and Teach Each Other to Hype Empathy. Challenging discourse about Islam and Muslims in Poland), którego celem jest walka z islamofobią w Polsce. W Salam Lab wierzymy, że aby budować mosty, należy oddać głos ludziom, zwłaszcza tym wykluczonym. Chcemy walczyć ze stereotypami, edukować i pomagać inny zrozumieć to, co jest dla nich obce.

W kwietniu swoimi historiami podzielili się z nami członkowie i członkinie muzułmańskich społeczności pochodzących z różnych miejsc na świecie. Publikujemy także opowieść osób mieszkających na Podlasiu, które nie ustają w wysiłkach, by pomóc osobom uchodźczym w polskich przygranicznych lasach. Śledź nasze social media, by poznawać te niezwykłe historie!

Więcej na temat wyjątkowego projektu przeczytasz na naszej stronie empathyproject.pl.

Projekt finansowany jest ze środków Unii Europejskiej.

Jaka tragedia zmusiła Mohameda do wejścia na drogę dżihadu miłości? Przeczytaj jego opowieść, która powstała dzięki grantowi Empathy >>>

Rozmowy

Co łączy Polskę, Szwecję, Grecję i Włochy? Dlaczego ludzie uciekają z swojej ojczyzny, „skoro nie ma tam wojny”? Czy taka ucieczka jest łatwa? Co czuje człowiek, który decyduje się oddać własne życie w ręce przemytnika i wyrusza w niebezpieczną podróż przez morze? Dlaczego uchodźcy mają telefony? Czy jeszcze kiedyś spojrzymy na las i morze, tak jak dawniej?

Na te pytania odpowiadała nam w kwietniu Monika Białkowska, dziennikarka, publicystka, doktorka teologii fundamentalnej, autorka programu „Reportaż z wycinków świata”, gdzie komentuje trudne wydarzenia z życia Kościoła.

Pretekstem do rozmowy na żywo na naszym Facebooku była premiera jej książki pt. „Nawet jeśli umrę w drodze. Twarzą w twarz z uchodźcami”, wydanej nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka. Książka pojawiła się w sprzedaży 12 kwietnia.

„Nie jestem specjalistką od ruchów migracyjnych ani od procesów integracji. Ja tylko jeżdżę, spotykam ludzi i słucham” – czytamy w reportażu.

Rozmowę prowadziła Ewa Owerczuk.

W ramach live’a ogłosiliśmy także konkurs, którego główną nagrodą był egzemplarz książki „Nawet jeśli umrę w drodze. Twarzą w twarz z uchodźcami”. Laureatem nagrody został pan Paweł. Gratulujemy!

Rozmowy można odsłuchać na naszym kanale na YouTube’ie i na Spotify.

Zbiórka smartfonów na Radziwiłłowskiej w Krakowie

Osoby przybywające do Polski z Ukrainy korzystają ze smartfonów tak samo, jak my. Ale dla uchodźców i uchodźczyń są one dodatkowo sprzętem, który pomaga im znaleźć rozdzieloną podczas ucieczki rodzinę czy zadzwonić do syna, który został w bombardowanym przez Rosjan mieście.

A działających smartfonów brakuje. Zdarza się, że podczas ucieczki członkowie rodzin się gubią, a mają tylko jeden telefon. Czasem telefony giną, czasem przestają działać.

Dlatego też od końca kwietnia organizujemy zbiórkę sprawnych smartfonów w naszym Punkcie Pomocy przy ul. Radziwiłłowskiej 3 „Żyj w Krakowie”. Prosimy również o nadające się do użycia walizki, torby podróżne i duże plecaki. Nasi goście podczas ucieczki często nie mają czasu porządnie się spakować i przyjeżdżają do nas z całą masą siatek i reklamówek. To bardzo utrudnia dalszą podróż oraz uniemożliwia zabranie ze sobą dodatkowych potrzebnych rzeczy.

Skoro już o Radziwiłłowskiej mowa, mamy dla was wieści. W marcu i kwietniu nasz punkt pomocy działał także jako noclegownia dla osób uciekających z Ukrainy. Od maja dalej będziemy świadczyć pomoc prawną i udzielać niezbędnego wsparcia, ale osoby potrzebujące miejsca do spania będziemy kierować do gospodarzy z naszej bazy noclegowej.

Wolontariuszka w Punkcie Pomocy przy Radziwiłłowskiej 3. Fot. Maciek Zygmunt.

Na pomoc Romom i Romni

Wyobraź sobie, że uciekasz przed wojną do kraju, w którym panuje pokój. Z mediów wiesz, że państwo, do którego się ewakuujesz, chętnie pomaga uchodźcom i uchodźczyniom wojennym. Na miejscu okazuje się jednak, że nikt nie chce ci pomóc, bo twój wygląd różni się od wyglądu innych, „chcianych” uchodźców.

Z takimi sytuacjami od początku wojny w Ukrainie muszą się mierzyć ukraińscy Romowie i Romni, romskie kobiety.

Od końca marca razem z RSO Harangos prowadzimy działania na rzecz romskiej społeczności uciekającej przed wojną w Ukrainie. W kraju, skąd pochodzą, żyje ok. pół miliona Romów i Romni. To wspaniała, różnorodna społeczność, wobec której niemalże w każdym europejskim kraju narosło mnóstwo uprzedzeń. Rasizm, którego doświadczają członkowie romskich rodzin uciekający z Ukrainy, przejawia się m.in. w niechęci do wynajmowania im mieszkań.

Dlatego w kwietniu otworzyliśmy dla wszystkich potrzebujących Romów i Romni hostel interwencyjny w Krakowie. Dzięki pobytowi nasze gościnie i nasi goście mogą poczuć się choć przez chwilę nie tylko bezpieczni, ale także chciani. Ich mężowie, ojcowie i synowie, tak jak członkowie innych ukraińskich rodzin, zostali na froncie, by walczyć.

Teraz pierwszą potrzebą są laptopy, dzięki którym dzieci będą mogły brać udział w lekcjach  w szkole online. Jeśli macie sprawny sprzęt, skontaktujcie się z nami.

To wszystko nie udałoby się bez Mariam Masudi i Naissy Jaśkowiak oraz ich fantastycznych pomocników: Łukasza (Stowarzyszenie Romano Iło), Marii, Izy, Rajki, Marzeny (Stowarzyszenie Sawore). Za wsparcie dziękujemy też ekipie hostelu, który wynajmujemy i IKEI Kraków, która bez rozgłosu przyjmuje wszystkie nasze prośby o pomoc.

fot. Julia Parkot

Teatr Ukrainie

Nasze działania na rzecz osób uciekających przed wojną w Ukrainie od początku wspierają pracownicy, producenci, aktorzy oraz dyrekcja Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. To dzięki nim, wraz z Fundacją Zustricz, JCC Kraków, Szlachetną Paczką i UAinKrakow.pl możemy prowadzić całodobowy punkt pomocy „Żyj w Krakowie” przy ul. Radziwiłłowskiej 3, jak również realizować masę innych projektów pomocowych dla uchodźców i uchodźczyń z Ukrainy. 

Wspólnie wychodzimy z kolejną propozycją działań, tym razem dla artystów i artystek z Ukrainy. Postanowiliśmy zapewnić wsparcie w postaci miejsc noclegowych oraz współpracę przy tworzeniu koncepcji warsztatów, spotkań i wydarzeń mających na celu integrację wszystkich mieszkańców i mieszkanek Krakowa.



Najnowsze publikacje