36-letni Walid Abdel Mawla al-Sidig codziennie jest w Chartumie. Mimo trwających tam walk ryzykuje, by zapewnić innym żywność i niezbędną pomoc. Nie jest pracownikiem humanitarnym. To dziennikarz, którego determinacja prowadzi do działania tam, gdzie rozdarte wojną państwo nie funkcjonuje tak, jak powinno.
Jedzenie przywozi od 18 kwietnia, zaczął już trzy dni po wybuchu walk między sudańską armią a Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF). Chartumski Bank Żywności jest teraz źródłem przekazującym pożywienie tysiącom rodzin w mieście. Niektóre z nich nie mają jedzenia aż trzy dni z rzędu. Do innych rodzin nie uda się dotrzeć z powodu zaciętych walk.
Diaspora spieszy na pomoc
W czasie trwającej wojny domowej wielu cywilów łączy siły, aby pomagać tym, którzy potrzebują wsparcia najbardziej. Ich działania możliwe są dzięki sudańskiej diasporze, która wspiera pracę wielu grup pomocowych. Po otrzymaniu wpłat, cywile robią potrzebne zakupy i dzielą się informacjami logistycznymi za pomocą social mediów.
Sytuacja w Sudanie jest tragiczna, brakuje nie tylko żywności, ale i leków, przez co zagrożone jest też życie potrzebujących pomocy medycznej. Przykładowo szacuje się, że aż 21 tysięcy osób potrzebuje dializy. Dzięki pieniądzom od diaspory udaje się też kupić leki, choć cywile tacy jak Aszraf Mohamed Osman ryzykują własnym życiem, aby walczyć o życie innych. Kiedy miał on problem ze znalezieniem otwartej apteki (działają one tylko kilka godzin w ciągu dnia), udało mu się w social mediach utworzyć arkusz kalkulacyjny z listą czynnych placówek.
Jak podaje ONZ, od 15 kwietnia z Sudanu uciekło ok. 100 tysięcy osób, a ok. 334 tysięcy w wyniku walk musiało przemieścić się w obrębie kraju. Potrzeby pomocowe są ogromne, a gdy brakuje wsparcia ze strony społeczności międzynarodowej, z pomocą przychodzą ci, których serce jest z Sudanem.
Zapisz się do naszego newslettera!
Chcesz otrzymywać na skrzynkę mailową nasz autorski przegląd prasy składający się ze starannie wyselekcjonowanych newsów z całego świata? Razem z nim wyślemy do Ciebie informacje o naszych nadchodzących planach.
Zapraszamy do prenumerowania Pokojowej Prasówki Salam Lab!