Straż graniczna rozdzieliła Syryjki, matkę i córkę. Nastolatkę wypchnęła na Białoruś

Zapora na granicy polsko-białoruskiej
Źródło: Krystian Maj/Kancelaria Prezesa Rady Ministrów via Wikimedia Commons.

straż graniczna

Jak podaje Grupa Granica, Straż Graniczna rozdzieliła 17-letnią dziewczynę i jej matkę, które złapała na polsko-białoruskiej granicy. Córkę wywiozła za płot, matka ze złamaną nogą trafiła do szpitala w Hajnówce

Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek (27/28.07) w okolicach wsi Wyczółki pod Siemiatyczami. Kobiety są Kurdyjkami z Syrii. „Podczas tureckiej inwazji na Rożawę ich dom został zbombardowany, a miasto zajęte przez siły tureckie. Kobiety uciekły wtedy z Afrin do Aleppo, gdzie mieszkały do lutego br. Na skutek trzęsienia ziemi w lutym ich dom w Aleppo uległ zniszczeniu” – pisze Grupa Granica. Matka i córka doświadczyły również prześladowań na tle wyznaniowym i etnicznym. „Były nachodzone przez ekstremistyczne grupy bojowe, często się ukrywały. W wyniku ostatniego trzęsienia ziemi został zniszczony ich dom” – opisuje Oko.press osoba znająca sytuację Syryjek.

Interwencja Straży. Push-back na Białoruś

Kiedy polscy strażnicy znaleźli kobiety, matka miała złamaną nogę. Uraz powstał na skutek skoku z 5 metrowego płotu. Wycieńczoną fizycznie i psychicznie kobietę polska Straż zabrała do szpitala, gdzie przeszła operację. Jej córkę wypchnęła za płot. Nieco później rodzina z Syrii skontaktowała się z matką i zawiadomiła, że dziewczyna jest sama, bez wody, jedzenia, telefonu, a nawet butów. 

Nastolatka czekała przez ostatnie dwa dni w pobliżu muru granicznego, po jego wschodniej stronie, wciąż na terytorium Polski. Jak poinformowała Grupę Granica Katarzyna Poskrobko, pracowniczka humanitarna Stowarzyszenia Egala, która odwiedziła kobietę w szpitalu, jej matka jest zrozpaczona. „(…) nie jest zainteresowana niczym, poza ratowaniem córki, nie jest w stanie przyjmować posiłków, jest przerażona, że jej dziecko jest samo w lesie, nie ma odpowiednich ubrań, jedzenia ani telefonu. Matka bardzo boi się o bezpieczeństwo Sary*”. Interwencję w sprawie rozdzielenia matki i jej niepełnoletniej córki podjęło Biuro Rzecznika Prawo Obywatelskich.

Podobają Ci się nasze treści? Wesprzyj nas finansowo!

Jak mówi OKO.press, Marcin Sośniak, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, działania Straży Granicznej naruszają szereg przepisów, poczynając od Konwencji Genewskiej i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, po Konstytucję RP. „Push-back niepełnoletniej osoby łamie Konwencję o Prawach Dziecka. Narusza też szereg innych regulacji” – podkreśla.


*Imię zmienione ze względów bezpieczeństwa.



Najnowsze publikacje