Przejdź do treści

Świat, który płonie, potrzebuje solidarności. Dziś Światowy Dzień Uchodźcy


Na koniec kwietnia 2025 roku liczba osób zmuszonych do opuszczenia swoich domów z powodu wojny, prześladowań i konfliktów sięgnęła 122 mln. To tak, jakby wszyscy mieszkańcy i mieszkanki Polski oraz Niemiec razem musieli uciekać ze swoich krajów

„Żyjemy w czasach intensywnej zmienności w stosunkach międzynarodowych, w których współczesna wojna tworzy kruchy, wstrząsający krajobraz naznaczony dotkliwym ludzkim cierpieniem” – mówił dla Reutersa Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców Filippo Grandi.

W Sudanie trwa najbardziej zapomniany konflikt naszych czasów – od niemal dwóch lat walki między armią a paramilitarnym RSF wypędziły z domów ponad 20 milionów osób, a w obozach, takich jak Zamzam coraz więcej dzieci umiera z głodu. ONZ ostrzega, że sytuacja tylko się pogorszy, jeśli świat nie zacznie reagować. W tym samym czasie w Strefie Gazy, zbombardowanej niemal doszczętnie, ponad 1,7 miliona ludzi – więcej niż połowa całej populacji – została przymusowo przesiedlona. Rodziny śpią w ruinach szkół i szpitali, bez wody, prądu i cienia bezpieczeństwa. 

Słowo „uchodźca” staje się powtarzającym się hasłem świata, który płonie.

Według danych z września 2024 roku, w Polsce przebywało 976 tysięcy uchodźców oraz blisko 9300 osób ubiegających się o azyl (stan na czerwiec 2024), pochodzących głównie z Ukrainy – aż 956 tysięcy. Mniejsze grupy uchodźców przybyły również z Białorusi, Rosji, Somalii, Afganistanu, Etiopii, Tadżykistanu, Iraku i Erytrei. Charakterystyczną cechą demograficzną populacji uchodźców z Ukrainy w Polsce jest to, że składa się ona w większości z kobiet w wieku produkcyjnym (41%) i dzieci (40%). Ponadto w połowie 2024 roku w Polsce przebywało 1487 osób bezpaństwowych lub o nieokreślonym obywatelstwie – wynika z raportu Global Trends Data przygotowanego przez UNHCR. „Polska, choć nie jest utopią, jak ją sobie kiedyś wyobrażaliśmy, dała nam czas, by odetchnąć. Jest miejscem, w którym możemy się zatrzymać i rozpocząć żmudny proces leczenia. Tutejsze niebo nie jest zasnute dymem konfliktu” – pisał na łamach „Pamiętników uchodźczych” Sharaf Mohammed Ghaleb Saeed, który uciekł z Jemenu.

Przyczyny migracji to nie tylko wojna czy prześladowania. Coraz większą rolę odgrywają czynniki środowiskowe. Wysoki procent uchodźców i uchodźczyń pochodzi z regionów szczególnie narażonych na ekstremalne zjawiska pogodowe, gdzie narastające problemy klimatyczne jeszcze bardziej komplikują perspektywę trwałego pokoju i bezpiecznego powrotu do domu. Szacuje się, że do 2050 roku liczba uchodźców klimatycznych może wynieść nawet 1,2 miliarda. Większość osób przymusowo przesiedlonych z powodu prześladowań, konfliktów i przemocy żyje obecnie w krajach, które są bardzo podatne i nieprzygotowane do dostosowania się do zmian klimatycznych – informuje UNHCR.

„Ponieważ populacje są coraz częściej przesiedlane, kluczowe jest wyjście poza krótkoterminowe, reaktywne odpowiedzi na potrzeby zdrowotne migrantów dotkniętych zmianami klimatu i zmuszonych do opuszczenia swoich domów” – mówił podczas COP29 Vugar Mammadov​, Szef Departamentu Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Zdrowia Azerbejdżanu.

W obliczu tych dramatycznych wyzwań międzynarodowa społeczność stoi przed koniecznością nie tylko zapewnienia natychmiastowej pomocy humanitarnej, ale także długofalowego wsparcia w odbudowie życia przesiedlonych osób. Integracja osób uchodźczych w społecznościach przyjmujących wymaga kompleksowych programów edukacyjnych, dostępu do opieki zdrowotnej oraz ochrony prawnej. Bez realnych działań na rzecz poprawy warunków życia, wiele osób pozostanie w zawieszeniu, skazanych na ciągłą niepewność i ryzyko kolejnych przesiedleń.

W świecie, w którym kryzysy humanitarne zdają się mnożyć, pojawiają się też promienie nadziei i inspirujące przykłady solidarności na globalną skalę. Jednym z takich przykładów jest globalna kampania ONZ #WithRefugees, która od lat mobilizuje miliony ludzi i instytucji do wsparcia uchodźców na całym świecie — poprzez edukację, integrację społeczną i ochronę praw. Kampania kontynuuje swoją misję również w 2025 roku, kładąc szczególny nacisk na angażowanie społeczności lokalnych oraz wspieranie inicjatyw, które pomagają uchodźcom w odbudowie życia i aktywnym udziale w życiu społecznym krajów przyjmujących. Ważnym elementem jest także inicjatywa miejska, która w 2025 roku zrzesza już ponad 2500 miast, zobowiązujących się do wspierania uchodźców poprzez tworzenie przyjaznych i inkluzyjnych przestrzeni miejskich.

W obliczu rosnącej liczby uchodźców i narastających wyzwań klimatycznych, konflikty i kryzysy humanitarne przestają być odległą statystyką — stają się naszą wspólną rzeczywistością. To, jak zareagujemy dziś, zdecyduje o losie milionów ludzi, którym odebrano dom, bezpieczeństwo i nadzieję. Solidarność, współpraca i otwartość nie są już tylko wartościami — są koniecznością, by budować świat, w którym każdy, niezależnie od przeszłości, może znaleźć schronienie i godność. Razem możemy przełamać milczenie i wzmocnić głos osób uchodźczych, a ich historie przemienić w siłę napędową do tworzenia lepszej przyszłości dla nas wszystkich.

#



Najnowsze publikacje