Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Cmentarzysko praw człowieka. Recenzja filmu „Duchy Morii”

fot. kadr z filmu „Duchy Morii”, materiały prasowe

dwaj mężczyźni patrzą na zniszczony obóz uchodźczy, widzimy ich od tyłu

Spalone marzenia i poczucie braku możliwości. „Duchy Morii” pokazują, co dzieje się z ludźmi, którym odebrano godność. Ten i inne poruszające filmy zobaczycie na Festiwalu Watch Docs, obok którego nie można przejść obojętnie

Palący się obóz i uciekający ludzie. Tak rozpoczyna się film „Duchy Morii” w reżyserii Michaela Graversena i Floriana Elabdi. Po pożarze obozu we wrześniu 2020, ponad 12 tysięcy osób znalazło się nagle na ulicy, tracąc swój dobytek. I to tuż przed rozpoczęciem zimy. Obóz w Morii był największym obozem dla osób uchodźczych w Europie.

„Duchy Morii” to film dokumentalny z 2022 roku opowiadający o ostatnich mieszkańcach spalonego obozu dla migrantów na greckiej wyspie Lesbos. Po tragedii osoby uchodźcze zostały rozlokowane do obozu tymczasowego znajdującego się obok. Kto został więc na zgliszczach? Dwaj przyjaciele i towarzysze niedoli: Ayham i Khalil z Aleppo. Ich historię poznajemy w dokumencie. To oni są ostatnimi duchami zamieszkującymi Morię.

Jak w więzieniu

Dlaczego mężczyźni zdecydowali się na pozostanie w zniszczonym obozie? Woleli to, niż życie odarte z godności w nowym miejscu, które przyrównują do więzienia. W czasie trwania opowieści widzimy ich zbierających kawałki metalu, aby przetrwać. Zarobione pieniądze przeznaczają na jedzenie, a resztę ślą do rodziny. Niestety w skupach płaci się im o wiele mniej niż Grekom i Greczynkom za zbiór takiego samego metalu i aluminium.

Podobają Ci się nasze treści? Wspieraj Salam Lab na siepomaga!

„Duchy Morii” pokazują codzienność Ayhama i Khalila przepełnioną pracą, rozmowami, a także karmieniem bezpańskich kotów. „Chciałem zostać inżynierem elektryki. Nie spodziewałem się, że w Syrii wybuchnie wojna” – opowiada Ayham. Z kolei Khalil był kucharzem i świetnie gotuje. Podczas filmu słyszymy rozmowy Syryjczyków, opowieści o przeżyciach wojennych oraz historię bombardowania domu jednego z bohaterów.

Młodzi mężczyźni mówią, jak brakuje im syryjskiego jedzenia. Wspominają szczęśliwe dzieciństwo i wesołe święta, które przeżywali wraz z rodziną. Reżyserzy zestawiają opowieść o młodzieńczych latach bohaterów z widokiem ruin obozu, co buduje przerażający kontrast. Ich wspomnienia i dawną radość zrujnowała wojna, a potem pobyt w Morii. Również ich serca są pełne poczucia beznadziei, która tchnie ze szkieletów budynków. Zostały zgliszcza.

Na murze, który widzimy w jednym z kadrów, widnieje mural “Cmentarz praw człowieka”. Obóz w Morii początkowo miał być miejscem przejściowym dla osób uchodźczych, gdzie mieli kilka miesięcy oczekiwać na rozpatrzenie wniosków azylowych. Jednak z 3 tysięcy ilość osób na jego terenie wzrosła do 13 tysięcy. Jak podawał m.in. OKO.press, sytuacja w obozie pogoszyła się w czasie pandemii, a organizacje pracujące w nim ostrzegały, aby ewakuować z niego ludność. Domagało się również tego kilka niemieckich landów i gmin. Niestety działania Unii Europejskiej były w tym zakresie zbyt powolne.

Wieczne duchy

Pod koniec filmu mężczyźni rozdzielają się, bo po pięciu miesiącach zebrali w Morii już wszystko, co mogli. Ayham przeprowadza się do obozu Kara Tepe. „Ten obóz wywołuje u mnie depresję. Moja dusza powoli tu umiera. Nie czuję się bezpiecznie, a w dodatku jedzenie jest często zgniłe, co sprawia, że chorujemy. Tęsknię za Khalilem i jego fattehem z czosnkiem” – mówi.

„Duchy Morii” to subtelna i metaforyczna opowieść o ludziach, których marzenia zniweczył pożar wojny i niesprawiedliwości. O ludziach, którzy są wiecznymi duchami. Bohaterowie dokumentu reprezentują uchodźczy los osób, które utknęły w obozach: niepewny i pozbawiony godności. Tkwiący w wiecznym zawieszeniu, bo nie mogą oni wrócić do siebie, nie mogą też jechać dalej.

Dzięki dziełu Michaela Graversena i Floriana Elabdi możemy usłyszeć ich głos, poznać ich dylematy i zobaczyć choć trochę rzeczywistość sytuacji uchodźców w Europie. Równocześnie nie jest to historia naszpikowana faktami, a obraz stawiający w centrum człowieka i jego emocje. W filmie nie dowiemy się, dlaczego obóz spłonął, bo nie to jest ważne: ważni są ludzie i ich konkretne połamane życiorysy.

***

„Duchy Morii” będzie można zobaczyć już w ten weekend na Festiwalu Watch Docs, drugim największym na świecie festiwalu filmowym poświęconym prawom człowieka. Tegoroczna, 21. edycja odbywa się w dniach 19-22.10.2023. Jako matronki festiwalu, serdecznie zachęcamy do udziału. Wydarzenia są bezpłatne, wystarczy się zarejestrować. Link do rejestracji znajduje się tutaj.

#



Najnowsze publikacje